Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cichy szept, cicha mgła,
coś w niej jest; jakiś czart,
mroczny sen z czarnych kart,
jakaś śmierć w rękach zła.

Gnilny cud z prochu wrót,
wybiegł w mgnieniu z lśnienia słów,
płynna lawa cudzych rad
płynie lekko z czary krat,
z wronich ust brudny sok
wlewa w ludzi ciągnąc w mrok,
wilczym tańcem białych kości;
formą pleśni umysł mości
i kołysze w ropie serca,
szuka wraków w takcie piekła.

Kruszy słowa jak pieprz suchy,
żeby karmić smołą muchy
i grzecznością w oczy prószyć,
sypać z talii karaluchy,
smażąc stół układem gwiezdnym
prostokątnie niebezpiecznym,
pustyń czasem magii suchym
na blat płaski wykładanym,
żeby leczyć ludzkie rany,
być lekarzem serc złamanych,
szarlatanem z łaski smoczej
dzieckiem bestii czarodziejskim,
dadaistą specjalistą i podrzędnym aktorzyną,
w teatralnym stroju kpiną przebierańca i dziwaka,
co chaosu kąkol zasiał.





Opublikowano

Ciężkostrawne w tej formie zapisu. Rozbić na strofy, te rymy zbyt dokładne zmienić wtedy będzie potrawa. Poz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A moim zdaniem ta forma jest dostatecznie znośna, żeby pozostawić zapis takim jaki jest teraz, rymy są różne, mieszane, tak jak widać, brzmią bardzo normalnie, wszystko napisane jest poprawnie technicznie i nie wydaje mi się, by wymagane były poprawki tekstu,
poza tym trzy strofki tak jak teraz w zupełności wystarczają, na ten oto nie aż tak znowu długi wiersz, który nie będąc przesadnie rozbitym
na wiele małych porcji w zwartej konstrukcji czyta się bardziej naturalnie i płynniej.

Pzdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...