Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

„Śpiewam i milczę” – tomik Jolanty Zarębskiej (Anny Pary)


Magda_Tara

Rekomendowane odpowiedzi

Mam przed sobą tomik wierszy Jolanty Zarębskiej (Anny Pary) Śpiewam i milczę.
Długo oczekiwany, ale nareszcie wydany w Wydawnictwie Miniatura w Krakowie.
Materiał literacki zdobią prace plastyczne Beaty Polkowskiej. To piękne, niezwykle urokliwe wiersze, do których nie muszę przekonywać zwolenników stylu Anny Pary.

Nagromadzenie i natężenie emocji, tym razem na papierze, powoduje, że nie sposób oderwać się od bliskich, przecież, tekstów. Znajduję tu również niespodzianki - perełki, choć bez wątpienia zaistniały wcześniej w przestrzeni wirtualnej. Czytane w wydaniu książkowym zyskują, dzięki ciągłości i podziałowi na dwie części: wiersze rymowane (Śpiewam) i: wiersze białe (Milczę).

Podobno śpiewać każdy może... Nie każdy, oj nie. Ja na przykład wolę milczeć. Tobie Anno Jolu znakomicie wychodzą obie te czynności, oba rodzaje wypowiedzi poetyckiej. Wiersze z pierwszej części, czytane na głos, mimo woli układają się w piosenki. Z drugiej części w melodeklamacje. Mam nadzieję, że znajdą kiedyś godniejszych i zdolniejszych interpretatorów niż Magda Tara, czego Ci najserdeczniej życzę.
Serdecznie polecam tomik wierszy na nadchodzące jesienne wieczory, zimowe zamiecie...i na każdą inną porę roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taro,

bardzo dziękuję za pozytywną opinię o książce.
Miałam wielką tremę, jak zostanie odebrana. Zaufałam Wydawcy i warto było.
Jeden egzemplarz wysłałam Adinowi Orga, mam nadzieję, że wkrótce Angello pokaże okładkę tomu.

Oxy, Alino, dziękuję za gratulacje.

Cieplutko,

Para:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taro,

bardzo dziękuję za pozytywną opinię o książce.
Miałam wielką tremę, jak zostanie odebrana. Zaufałam Wydawcy i warto było.
Jeden egzemplarz wysłałam Adminowi Orga, mam nadzieję, że wkrótce Angello pokaże okładkę tomu.

Oxy, Alino, dziękuję za gratulacje.

Cieplutko,

Para:)

Ps. W Warszawie książkę sprzedaje księgarnia im. B. Prusa przy Krakowskim Przedmieściu 7.

W całym kraju - każda księgarnia, gdzie zamówicie książkę. U wydawcy kosztuje 26 zł. + koszty wysyłki:

[email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jolu Anno Paro,
serdecznie gratuluję. To wielka przyjemność, jak mniemam, spotkać się z Twoimi wierszami w tomiku. Zachęcony prezentacją Magdy, pędzę do księgarni. Myślę, że dedykację zdobędę na jednym ze spotkań autorskich, na które czekam niecierpliwie.

z ogromną radością - pozdrawiam, kłaniam się i jeszcze raz:

najszczersze gratulacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andreas @andreas Dziękuję za spojrzenie na wiersz i również pozdrawiam 
    • pan czas piękny w nas przyozdabia sny czasem zbyt późny wydaje się ci piękny w nas   ***     Chmara owadów   Wiruje u szczytu dnia   Bezchmurne niebo   *   Prosimy Cię, Boże — każdy dla siebie o rąbek kołdry, która przykrótka. Za dobre wczoraj, wyraz na ustach przekazywany w cyklu pokoleń. My, z lepszych genów wszyscy stworzeni, bo przetrwaliśmy, bo wciąż żyjemy.   Czy tu pożyczyć, odwaga wypada, rozmiaru kołdry, która nie spada? Czym się mogłabym dzielić w szczęściu, by nikt nie zdarłszy jej, nie szkodził dzieciom?   Zaczęli strzelać i bić w kościele… Uwierz mi, cieszę, ja też się cieszę.   1.01.2025      
    • @andreas tak, myślę że jest w tym sporo racji

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam
    • Przychodzi taki czas, gdy świat zdaje się rozpadać na drobne kawałki, a bliscy, którzy kiedyś byli naszym schronieniem, stają się jak cienie, które rzucają chłód zamiast ciepła. To czas, gdy codzienne chwile nabierają innego, bolesnego wymiaru – nieoczekiwane konflikty, odizolowanie, choroba, która zdaje się rozrywać nie tylko ciało, ale i duszę. W tym chaosie, gdzie każda scena wydaje się niezrozumiała i absurdalna, pojawia się niewidzialna nić prowadząca do czegoś więcej. Człowiek wchodzi na ścieżkę, która wiedzie go przez leśne ostępy – samotne spacery pośród drzew stają się rozmową z ciszą, odpoczynek nad rzeką przynosi ukojenie, a każdy kamień na drodze staje się znakiem, że ból nie jest bezcelowy. W tych chwilach, choć początkowo pełnych samotności i zwątpienia, zaczyna się odsłaniać głęboka prawda: życie nie jest przypadkowym zbiorem zdarzeń, lecz misterną układanką, w której każda trudność prowadzi do przebudzenia. To właśnie wtedy, w milczeniu natury, człowiek odnajduje odpowiedzi, których szukał całe życie. Dostrzega, że upadek był tylko początkiem lotu w nowe przestrzenie – przestrzenie pełne miłości, zrozumienia i akceptacji. Wszystko, co wydawało się nie do zniesienia, zyskuje sens, a serce zaczyna bić w rytmie harmonii ze światem. Bo przebudzenie nie przychodzi w ciszy wygodnego życia, ale w huku burzy, która oczyszcza wszystko, co nie było prawdziwe. I choć na początku wydaje się, że tracimy wszystko, w rzeczywistości zyskujemy to, co najważniejsze – siebie.  
    • @Leszczym - @Poezja to życie - dzięki - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...