Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witam :)

aby moja odpowiedź
na odpowiedź była uporządkowana
będę cytować i odpowiadać po kolei :)

"Spis...rzaeczowników. "I nicjuż", kilka innych części mowy, ale na pewno nie poezja."

u mnie jest tak -
staram się iść do przodu - eksperymentuję
z językiem :)

" Latające wstążki nie dodadzą poezji."

rzecz gustu,
wpłynięcia i powiązania sztuki ze sztuką :)

"Co znaczy: "wpłynąć w za" ????

- "no, jeżeli sama tego nie wiesz, to nie wyobrażaj sobie,
że ja ci powiem!" :)))
Astrid Lindgren -Pippi Pończoszanka

a poważnie -
zaczekajmy jeszcze z odpowiedzią, ok?

dziękuję
i pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witam :)

aby moja odpowiedź
na odpowiedź była uporządkowana
będę cytować i odpowiadać po kolei :)

"Spis...rzaeczowników. "I nicjuż", kilka innych części mowy, ale na pewno nie poezja."

u mnie jest tak -
staram się iść do przodu - eksperymentuję
z językiem :)

" Latające wstążki nie dodadzą poezji."

rzecz gustu,
wpłynięcia i powiązania sztuki ze sztuką :)

"Co znaczy: "wpłynąć w za" ????

- "no, jeżeli sama tego nie wiesz, to nie wyobrażaj sobie,
że ja ci powiem!" :)))
Astrid Lindgren -Pippi Pończoszanka

a poważnie -
zaczekajmy jeszcze z odpowiedzią, ok?

dziękuję
i pozdrawiam :)



Absolutnie niczego sobie nie wyobrażam.

Jestem ignorantką literacką, nie znam się, nie czytałam "Pippi Langstrump", nie znam podstawowego cytatu z książki A. Lindgren: "wpłynąć w za".

Twoje cenne eksperymenty literackie pod tytułem: "spis rzeczowników" przemyślę wnikliwie.
E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witam :)

aby moja odpowiedź
na odpowiedź była uporządkowana
będę cytować i odpowiadać po kolei :)

"Spis...rzaeczowników. "I nicjuż", kilka innych części mowy, ale na pewno nie poezja."

u mnie jest tak -
staram się iść do przodu - eksperymentuję
z językiem :)

" Latające wstążki nie dodadzą poezji."

rzecz gustu,
wpłynięcia i powiązania sztuki ze sztuką :)

"Co znaczy: "wpłynąć w za" ????

- "no, jeżeli sama tego nie wiesz, to nie wyobrażaj sobie,
że ja ci powiem!" :)))
Astrid Lindgren -Pippi Pończoszanka

a poważnie -
zaczekajmy jeszcze z odpowiedzią, ok?

dziękuję
i pozdrawiam :)



Absolutnie niczego sobie nie wyobrażam.

Jestem ignorantką literacką, nie znam się, nie czytałam "Pippi Langstrump", nie znam podstawowego cytatu z książki A. Lindgren: "wpłynąć w za".

Twoje cenne eksperymenty literackie pod tytułem: "spis rzeczowników" przemyślę wnikliwie.
E.

myślę, że wiele sobie potrafisz wyobrazić
nie jesteś ignorantką literacką
i "świt" przenikniesz wnikliwie :)

czekam na ewentualne wnioski -
zapraszam do wpłynięcia w wiersz
całą sobą :)
Opublikowano

Tańcem można wyrazić wszystko ,tym bardziej że jest to taniec orientalny-taniec orientalny stał się częścią kultury, wykształcił się odrębny, charakterystyczny dla danego regionu styl. Różnice widoczne są nie tylko w strojach tancerek i tancerzy, ale przede wszystkim w technice tańca- pracy rąk, włosów, postawie ciała, dynamice ruchów, sekwencji charakterystycznych kroków.
I myślę ,że autorka płynąc wersami(wyliczając rzeczownikowo) podkreśla
znaczenie , wymowę ruchów ciała dla odbiorcy!
Link jest na to dowodem!
Domiemam ,że autorka nie tylko świetnie pisze , maluje ale także tańczy- może jest nauczycielką tańca, bo to nie pierwszy wiersz gdzie załącznikiem jest taniec!
Ładne połączenie sztuki poezji , tańca, obrazów, muzyki!
Pozdrawiam!
Ja

Opublikowano

Ten wiersz można odbierać co najmniej dwojako; dla jednych więc jest to wyłożenie kawy na ławę, a dla drugich ani ani. Chociaż pewnym to człowiek może być tylko tego że umrze (kiedyś, ale nie kiedy). Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gęste pnącza, coraz skuteczniej zniewalają bieg. Blokują już i tak trudną drogę. Na domiar złego kawałki ścian i wszelkich innych śmieci, jeszcze bardziej utrudniają parcie do przodu. A jest ono przemożne, bo też cel dla mnie istotny. Niestety. Ilość przeszkód powiększa nieustannie skale trudności.          Powstają wciąż nowe i bardziej upierdliwe. Blokują uparcie drogę. Jakby coś mnie chciało zniechęcić, wyrzucić poza nawias, gęsto zapisanej kartki, dając do zrozumienia, że jestem niepotrzebnym elementem w tej całej układance, w której nie wiem, co jest grane. Czy fałszuje orkiestra, czy wręcz przeciwnie – nie pasuję, do tonacji i rytmu świata, a cały mój wysiłek, pójdzie na marne.      Może na szczęście, nie dla całego, ale i tak, trudno mi przebrnąć przez ten, nieprzychylny tunel. Poza tym, nie mam pewności, czy warto, chociaż przeminą bezpowrotnie, jakiś bliżej nieodwracalne chwile.    Jednak  promień przywołujący, coraz słabiej, acz stanowczo, wyznacza drogę. Cel jest tak blisko, a jednocześnie tak daleko. Czynniki utrudniające, przytłaczają ze wszystkich stron. Kolczaste druty jaźni, dławią i ranią niemiłosiernie.      Pomimo, że  wołanie już trudno słyszalne, odczuwam jakieś dziwnie rozpaczliwe przynaglenie. Mówi o tym, że za chwilę może być za późno. A wystarczy tak niewiele. To właściwe już tylko same echa, powtarzają wciąż to samo.   A jednak. Niemożliwe, może byś możliwym. Jeszcze trochę rozgarniania przeszkód i wchłonę sensowne wytłumaczenie. Może jeszcze nie wszystko stracone. Widzę przysłowiowe światełko w tunelu. Błyszczy daleko, lecz odległość, jakby krótsza. Mam w sobie więcej energii, spotęgowanej widocznością celu, lecz może to tylko, złudzenie.       Cholera. Światełko zaczyna zanikać. A przecież w jakiś niepojęty sposób, jestem prawie u celu podróży. Nawoływanie było przecież bardzo silne. Aż prawie bolało. Nie chcę popełniać błędów, ale czasami tak mam. Mylę cel. Może teraz, zmylił, mnie?    Jestem wewnątrz umysłu. Niestety. Przybyłem chyba za późno, bo raczej już po sprawie. Nie mogę nic na to poradzić. Czuję się jak ścierwo, wyciągnięte z zamrażarki, którym ktoś stuka, o kant przegapionej powinności.   Mogłem bardziej uwierzyć w przeszkody, by mieć większą pewność, że je pokonam, chociaż trochę wcześniej. Dupa ze mnie, a nie empatia! Może wystarczyło kilka słów zrozumienia. Przepraszam – wypowiadam w myślach – patrząc na nieruchomą ciszę.  
    • Widziałem ją w śnie? Była na ulicy? Znałem ją?   W innym śnie: Jawił się jej zarys na krętych schodach. Prowadzą one do krzywej wieży…    
    • brzmi jak terroryzm zawsze będę zdania że najlepszy jest dobry król. polska już królem okrzyknęła postać znamienną  ale zapomnieli . a najlepiej będzie jak nam będzie Duch hetmanił
    • Wielość twierdzi o drugiej istnieniu nietaktownie, że dwutaktowna czyli taka nijako dwoista Druga o pierwszej takoż, trzecia urojonej szuka, sztuka lub sztuką w pigułce lub pigułkach doszukać wszech istnienia. Kompletna schizma bez cierpienia i dwoistości biegu zdarzeń jak dwubiegunówka czap polarnych Tylko orać wypługować wyplantować etc. Trybun wrzeszczy zgiń przepadnij a sam nie raczy się wpasować    
    • @KOBIETA @Manek Dziękuję. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...