Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

siebie już dawno zawiodłem
a co dopiero kogoś -
już się więc nie muszę
gimnastykować martwić

nie muszę zabiegać łapać
mieć mądrzyć się -
ale też nie muszę udawać
że mi już na niczym nie zależy

bo mi właśnie zależy na tym
żeby już mi na niczym
nie zależało - żeby już nic
nie trzymało mnie w szachu -

pewnie dlatego ciągle
z uporem maniaka modlę się
i wmawiam sobie że za kogoś
kto już dawno odszedł -

a prawda jest taka
że tak chcę i wszystko robię
żeby mi było lżej wszystko
czyli ostatnie dni życia znieść -

Opublikowano

Był ostatnio w "sieci" znakomity utwór "ból" i poleciłbym go ,ale ... zniknął.

A tak całkiem poważnie to: strasznie depresyjne ,destrukcyjne ,żałobne.
Wysłałbym, podmiot-oczywiście ,na kozetkę do psychoanalityka.
Ostatnia strofa mówi o umieraniu człowieka całkowicie zrezygnowanego ,skatowanego i bez godności.Tylko jakaś potworna choroba może "obedrzeć" człowieka z godności umierania jeśli jest tego świadom.
Nie chcę przegiąć więc pod płacz desperata nie będę tego podciągał.

A jeśli chodzi o styl przekazu:
"już się więc" - koszmarna konstrukcja
"żeby już mi" - to samo
"mi właśnie" ,"mi było" - szyk

Wiju- lato jest.
Daj spokój temu umieraniu:)Do pracy pognać w pełnym słońcu:) Tunel Wisłostrady pod wodą:) Ptaki zmasakrowane betonem wesoło kwilą :) Do Egiptu skoczyć weekendowo na piechtę (najbezpieczniej) :)
Oj - chyba nie umiem pocieszać.
pozdr

Opublikowano

WiJa czytałam nie raz , nie mogę uwierzyć , czyżby przekaz dotyczył autora?
Właśnie martwisz i to bardzo , no i sama forma -tren daje do głębokich przemysleń!Bardzo trudno napisać coś , co tak autentycznie dotyczy!
Pozdrawiam!
Ja
+

Opublikowano

Dziękuję wszystkim za słowo w sprawie wiersza.
Muszę jednak dodać, że cały czas żyję nadzieją, że moje ostatnie dni mają coś wspólnego z ruskimi latami, które nie wiadomo jak długo (ile normalnych lat) trwają (ale wiadomo, że więcej niż mniej). I chociaż dzień ponoć zawsze jest dniem, choćby nie wiem jak długim, nie dłuższym niż doba (ma godzin), to jednak co do ilości tych (moich ostatnich) dni nie mam pewności, tj. mam ruską miarę; mogę nawet rzec, że nieprzebraną miarę i miarkę i za bardzo nie miarkuję sobie. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...