Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

[center]kęs

jak w najlepszym ujęciu
z reklamy sieci barów
w ustach pierwszy kęs
zdjęty z białego widelca

oderwany od reszty
jeszcze krwią spływa
jakby przed chwilą
obdarty ze skóry
wisiał na haku
a wcześniej
wrzawa w nim
gdy człowiek
jak bezduszne narzędzie
wyznaczał kres w oczach
poza równą fakturą ścian
nic nie widzących od chwili
gdy zręcznym ruchem wycięty
z brzucha matki porwanej
z zielonego pastwiska

rósł[/center]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


E tam.

[center]

oderwany od reszty
jeszcze krwią spływa.
jakby przed chwilą
obdarty ze skóry.
wisiał na haku
a wcześniej
wrzawa w nim
gdy człowiek
jak bezduszne narzędzie
wyznaczał kres. w oczach
poza równą fakturą ścian
nic nie widzących od chwili
gdy zręcznym ruchem wycięty
z brzucha matki porwanej
z zielonego pastwiska

rósł.[/center]

Zakropiłem, jeszcze można poprzecinać.

No i jasne, że wszystko o wierszu. Niech się nikt nie czepia.
Dziękuję za czytanie i pozdrawiam.
Opublikowano

Zawsze to na tym polega, żeby na coś zwrócić uwagę. A nawet na tym, żeby się w czymś rozsmakować. Smacznego więc wszystkim życzę i wszystkich pozdrawiam. Ale też nie chodzi mi o smakowanie samymi kubkami smakowymi.

Opublikowano

Mirku utwierdzasz mnie w przekonaniu , "nie zjadajmy czegoś co ma serce", tą" poprawką z drugiego czytania" mnie dobiłeś , no to przechodzę na wegetarianizm,tylko muszę się oczytac!
Zaczynam szukac bialka w warzywniaku!
Pozdrawiam!
Ja
+





Opublikowano

Przepraszam Haniu, nie chciałem nikogo dobijać.
A co do przejścia, to polecam, warto spróbować, jeśli masz wystarczająco dużo samozaparcia, bo pamiętam, że pierwsze miesiące, to było niezłe ssanie w żołądku, na myśl o mięsku, ale potem tak jak napisałem wyżej, to już z górki.
Więcej napisałem Ci na prw.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje Mirku za mądry przekaz odnośnie diety, a to "dobicie"- to tak na wyrost, ponieważ humanitaryzm wziął górę !
A zdrowie ludzkie bezcenne , wiem coś a moze więcej niz coś o tym. I nie przepraszaj , nie masz za co .
To ja dziękuje jako czytelnik za ciekawy , godny uwagi wiersz!
Pozdrawiam!
Hania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Fajnie, że się przydaje ;) Dziękuję za komentarz:)
    • Tekst znam. Bo to Twój tekst. A głos? Taki jakby Kazik czy cóś? Sam to wszystko zrobiłeś? Nie mam pojęcia jak to się robi, w jakim stopniu muzyka jest oryginalna. Chętnie bym się dowiedziała, gdybyś chciał przybliżyć jak się za to można zabrać. Na pewno zdradza preferencje własne. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • (jakiś pomysł na dźwięk i głos?)   przeżyj to sam i w rytm się wczuj komponuj słowa i pójdź w ruch motyw przewodni zgasł zamknięty w skrzydłach motylich dźwięk zobaczyć znów w zapachu nut jesienny liść kolejny spadł i zimno tu w objęcia wpaść słonecznych dni i ciepłych rąk jak mgła co nie wie skąd przychodzi i cisza i śpiewu brak opuścił ptak ostanie gniazdo nawet dzień skracając krok rozmydlił cień a księżyc stłumił deszczowy szum nie przyszedł sen bo srebrny pył nie przymknął powiek nie walczę o okruchy dawnych lat o wilczy głód zgaszonych wspomnień z przestrzeni lat przypomnij jak było nam i ja zapomnę tę łzę rozstania nie pamiętam niewartych zapamiętania złych dni echo umilkło znów a jesień cała w złocie rozdana ostatnia karta    
    • Droga Mleczna jak skarb Alibaby błyszczy złowrogo i radośnie baby....baby ach te baby człek by je łyżkami jadł...   Bizmut. German. Wanad. Phobos i Dejmos jak sztandary zwycięstwa oplatają Czerwoną planetę kobiety są z Wenus a faceci z Marsa czy jest niesteta? niestety nie ma wyprzedano całą niestetę 47-310-xyz
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Kiedyś, jako dziecko chciałam zostać weterynarzem... bardzo chciałam. Poszłam z chomiczkiem do weterynarza. Leczenie droższe niż nowa sztuka, no ale ok. Chciałam się też dowiedzieć czegoś bliżej zawodu. Rozmawiam z nim o tych kwestiach... ile lat się uczyć, gdzie... itp Ale, kiedy usłyszałam, że lekarz zwierząt musi umieć zabijać... to świat mi się rozsypał. I już nigdy nie złożył się do poprzedniej wersji.  Doczytałam o świadkach Jehowy... mają interesujące rozwiązania w kwestach krwi... ale o dziwo transplantacja na "tak". Nie ma prostej odpowiedzi, to prawda. Chcemy być użyteczni, ale warto myśleć też nad tym, czy aby nasza użyteczność (organy), nie jest złą inwestycją.   Dziękuję za komentarz Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...