Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


zacięłam się kartką do krwi
pobazgrałam swoje i tylko swoje
palcami jak pieczątki stawiam
sobie wymogi aż takie cierpkie
wstawię kwiaty do wazonu i poczekam
który pierwszy zwiędnie może ten
a może wszystkie jeden po drugim
taki los natury żywej czy martwej
ciekawe co ucierpi pierwsze
ja czy pisanie bo pióro nie gęsie
ja nie poetka tylko wierszokletka
zapisałam co w myśli miałam
czy zdążę to kolej rzeczy pokaże
pokarze za napisane z serca
poezja to duszek ulatuje zostaje
zostanie na poplamionej odciskiem


Opublikowano

Proponuję rozszczepienie przez pryzmat czyli na strofy. Będzie przejrzyściej a tak polepiło się. Poz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Krytyku nic się nie polepiło , wers wiąże sie z wersem....jest na biało , , a myslałam ,ze odniesiesz sie do tresci ,a nie formy!
Pozdrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wojena, wierszo -kletka , pisze co mi w duszy ...!
A cała reszta i tak , kto zechce poczyta !
Może nabierze dystansu?
Pozdrawiam!
Ja
Opublikowano

Mirku , dziękuje ,ze poczytałes i odniosles sie do pisania!
Te kartki to metafora .....!
Nie wszyskie rany się goją,,,a jak już to zostają blizny , które nie pozwalają zapomnieć ....!
Pozdrwiam!
Ja

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...