Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spokojnie opowiadasz o kontraście między zamierzeniami siły wyższej (kim lub czym by ona nie była) ,a realną tożsamością samego siebie. Wywodzę to z czarnych marzeń, które ...w zakamarkach duszy. Ładnie. Moje ulubione: dwa pierwsze wersy. Uścisk. Elka.

Opublikowano

" jeśli ona naprawdę jest" - musi ,bo inaczej nici z "wszczepienia".
Bardzo podobają mi się "czarne marzenia" ,że ... można się gdzieś ukryć.
Kiedyś już "czepiałem się" wielkich liter w odniesieniu do Stwórcy ,ale widać jestem w mniejszości.
( nie chciałbym tworzyć większości z jednym obecnym na forum fanatykiem ,więc proszę mnie nie mylić)
pozdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pozmienialem szyk i pozycje fraz. Pierwszy powód: odsunięcie usnął od snów.
Zlikwidowałem inwersje w tekście, żeby zagrała ostatnia, z jest w wygłosie (ma to konotacje biblijne i robi efekt; te wcześniej wyglądały tylko na inną melodykę).
"zakamarki duszy" są zbyt pospolite - warto pomyśleć nad tym.
Liter się nie czepiam, choć jeśli się dyskutuje o istnieniu duszy, to może warto założyć wcześniej istnienie Tego z Wielkiej Litery?
Pozdrawiam

Opublikowano

Dusza istnieje tak jak i Bóg panie Bogdanie to wiem na 100%. Tekst jest rozważaniem tego ale jeśli ja jestem pewien istnienia staje się dla mnie osobiście filozofią czy duszą bierze górę nad wszechświadomością. Oczywiście to tylko moja interpretacja. To ciekawy tekst godny uwagi i zamyślenia nad marnością naszego bytu. Poz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pozmienialem szyk i pozycje fraz. Pierwszy powód: odsunięcie usnął od snów.
Zlikwidowałem inwersje w tekście, żeby zagrała ostatnia, z jest w wygłosie (ma to konotacje biblijne i robi efekt; te wcześniej wyglądały tylko na inną melodykę).
"zakamarki duszy" są zbyt pospolite - warto pomyśleć nad tym.
Liter się nie czepiam, choć jeśli się dyskutuje o istnieniu duszy, to może warto założyć wcześniej istnienie Tego z Wielkiej Litery?
Pozdrawiam



Przebudowa pewnie ma sens, przyjmuję do wiadomości że tekst jest ułomny, ale jest ułomny w sposób mi bliski, muszę zastanowić się.
Pozdrawiam Krzysiek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie, to zupełnie błędny wniosek. Tekst musi być blisko autora.
Czytelnik chce go uczynić bliskim sobie. Mógłbym ograniczyć się do odczytania sensu, ew. plusowania. Jeżeli widzę to inaczej - mogę próbować pokazać ten odmienny punkt widzenia, oparty o moje doświadczenie (czytelnicze i ludzkie). Nie po to, żeby deprecjonować tekst czy autora.
Pozdrawiam
Opublikowano

przeklady "z obcego na nasze" traktuje jako interpretacje.
ile dusz tyle uczuc; nasze linie papilarne czy zrenice dusz naszych
niepowtarzalne.
depresja drepcze za tesknota, stad moja interpretacja w marynistycznym widzi.
Twoj wiersz Krzysztofie jak kciuk pod zebro zmusil mnie do refleksji, dlatego uleglem
chwilowej slabosci, gdzies na czterdziestym rownolezniku
oceanu indyjskiego.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @wierszyki Odświeżający deszczykowy wierszyk i ten czas co nie ucieka. Pozdrawiam! :-)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wiesław J.K.Faktycznie! Słuchałem relacji na żywo w komputerze i nie spodziewałem się, że Iga tak szybko sobie poradzi w tym finałowym meczu Wimbledonu.  Cieszy serce, że mamy taką mistrzynię.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Umarłem wczoraj    Umieram dzisiaj    I umrę jutro    Bo bez ciebie  Nie ma sensu dalej trwać    Bo tylko z tobą  Umiem się bać    Rozstań i powrotów                
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pełna zgoda :-))   Pozdrawiam miło :-)       Dziękuję pięknie, przekażę autorce..   Wierszyki :-))   Pozdrawiam, i dziękuję  @Sylvia @Andrzej P. Zajączkowski :-)
    • Według prawa niemowlę, chłopiec wiekiem, W głowie podłych uciech jest niewolnikiem, Od wstydu i cnoty daleki po kres; W kłamstwie wprawiony, w oszustwie sam bies; W hipokryzji biegły, choć dzieckiem jeszcze; Jak wiatr zmienny, skłonności ma złowieszcze; Kobiety durzy, przyjaciół stosuje; Obyty w świecie, ze szkoły wprost bryluje; Damaetas labirynt grzechu przebiegając, Cel swój znalazł, gdy inni zaczynają: Nadal sprzeczne pasje targają duszą I by pić z misy rozkoszy go kuszą; Lecz występkiem zbrzydzony, łańcuch swój rwie, A co było mu błogie zgubą zdaje się.   I Byron, według jednych autobiograficznie, według innych wprawka do Childe Harolda:   In law an infant, and in years a boy, In mind a slave to every vicious joy, From every sense of shame and virtue wean'd; In lies an adept, in deceit a fiend; Versed in hypocrisy, while yet a child; Fickle as wind, of inclinations wild; Women his dupe, his heedless friend a tool; Old in the world, though scarcely broke from school; Damaetas ran through all the maze of sin, And found the goal when others just begin: Even still conflicting passions shake his soul, And bid him drain the dregs of pleasure's bowl; But, pall's with vice, he breaks his former chain, And what was once his bliss appears his bane.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...