latem

[Bernadetta1]

a gdy mi czas rozpocznie kropel deszczu muzyką
przezroczysty odmierzać przykurczone pacierze
drogę złotą pokaże przemarznięty horyzont
tuż pod niebem zaplącze słońce skore do zwierzeń

gdy mi nićmi mokrymi powyszywa strumienie
przygłuszone zielenią w skrzypce wiatru przybraną
to mi myśli rozzłoci bladoiskry kaczeniec
latem mocno zapachnie wiosny sennej dobranoc

[Stefan_Rewiński]

Fajny. Pzdr.

[Gość]

Bardzo mi się podobają poniższe rymy, szczególnie ten drugi:

muzyką - horyzont
przybraną - dobranoc

Kiedyś miałem fioła na punkcie takich rymów :)

[Bernadetta1]

dzieki Stef:)miło ze czytasz mnie czasem:)

[Bernadetta1]

duzy fioł czy mały?;)pozdrawiam

[Bernadetta1]

no nie;)nawet Pan coś u mnie wypatrzył...no proszę:)

[Bernadetta1]

miło mi...pozdrawiam

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Duży był.

[Bernadetta1]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

dziekuję Panie Szarobury:)poczytałam Twoje wiersze-bardzo mi przypadły do gustu-tym bardziej mi miło gościć u siebie;)
pozdrawiam

[niejadalny]

Dobre. Dobre. Kto jeszcze dziś rymuje. Ładnie . Tylko powiedz mi o czym jest ten wiersz O wiośnie, lecie, jesieni, jesieni życia smutkach demencji starczej czy chorobie Alzheimera. Może o niczym?? Ale fajny

[Bernadetta1]

no chyba akurat nie jest trudno zgadnąć ,że o nadejściu lata;)

[niejadalny]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nigdy bym sie nie domyślił