Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To jedyne, co mnie zaskoczyło. Infantylnością i dziecięcą naiwnością postrzegania świata - na plus. Gdyby całośc była taką osobną, indywidualną baśnią...

Reszta jest powtarzaniem ogólnie znanych skojarzeń i banałów. Blękit - przestworza, czarne - heban...
Wszystko widać w oczach (potoczna mądrość wzmocniona frazeologizmem "na dłoni" - jakby dwa grzyby w barszcz).
Próba konceptu paradoksu w końcówce: wtopić się w nastrój i krajobraz, żeby wyłowić "z morza" (=bursztynu) utopione szczęście, obnaża głębię filozofii podmiotu lirycznego.
Proszę nie brać tego do siebie, Autorko. Piszę - analizuję jedynie utwór; koncepcję świata w nim przedstawioną i rządzące w nim paradygmaty.
Nie jest dobrze.
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To jedyne, co mnie zaskoczyło. Infantylnością i dziecięcą naiwnością postrzegania świata - na plus. Gdyby całośc była taką osobną, indywidualną baśnią...

Reszta jest powtarzaniem ogólnie znanych skojarzeń i banałów. Blękit - przestworza, czarne - heban...
Wszystko widać w oczach (potoczna mądrość wzmocniona frazeologizmem "na dłoni" - jakby dwa grzyby w barszcz).
Próba konceptu paradoksu w końcówce: wtopić się w nastrój i krajobraz, żeby wyłowić "z morza" (=bursztynu) utopione szczęście, obnaża głębię filozofii podmiotu lirycznego.
Proszę nie brać tego do siebie, Autorko. Piszę - analizuję jedynie utwór; koncepcję świata w nim przedstawioną i rządzące w nim paradygmaty.
Nie jest dobrze.
Pozdrawiam


o i tu widzimy
jak różne są ludzkie odczucia i twarze nawet
jeśli chodzi o odbiór wiersza i jego ocenę

nie zamierzam się niczym przejmować
znam wartość swoich wierszy
potrafię też ocenić i wysnuć wnioski z komentarzy...

takie teksty przy moich wierszach są częste
moją tu wyłącznie bojowe zadanie:)

do poczytania
a może i nie:)

Opublikowano

Pani tak na serio?
Piszę prawdę, tzn. to, co pomyślalem w trakcie i po lekturze - widzi Pani inną opcję?
Jaki to ma wpływ na odbiór? Pani? Innych? I po co ten szantaż (do niepoczytania)? I po co ta teoria twierdzy (obleganej)?
Komentarz można pominąć, przyjąć, odrzucić - bez zbędnych baletów.
Pozdrawiam

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

wiersz jest jaki jest, ja tam nie umiem ocenić poezji, natomiast:
,,
"to co jest już było
a to co ma być kiedyś już jest(...)

a wszystko to marność i pogoń za wiatrem
z niczego nie ma pożytku pod słońcem"
,,
baardzo mi się spodobały te słowa, oddają tak wiele,
lekko-smutną filozofię i zamysł nad zamysłem stwórcy
pozdrawiam gorąco ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew  tak nosze Jej imię w sercu. Jest w Niebie- mam nadzieję, że tam będzie na mnie czekać z Mamą dzięki
    • Twe imię mam dla siebie Ono mieszka w niebie    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Z haiku to jest tak, że one niby są takie łatwe, ale w tym rzecz, że trzeba je szybko zapisać, a wiele razy do nich wrócić i trzeba czasu, a czasem czasu nie trzeba, bo czas (dystans) zmienia.   Haiku jest bardzo dosłowne - najpierw uszczypnięcie, było najpierw uszczypnięcie, inaczej nie zauważyłabym. 5-7-5 to taki łopatologiczny skrótowiec, nie to jest najwazniejsze.     Tu mam drugą wersję całości:       Sen o potędze — II wersja   Niech cię nie zwiedzie otoka słońca, zdarty płaszcz liści jeszcze nie osiadł na pulsującej rozlewnej Warcie — jeszcze za bystrze, jeszcze do mostu, patyczek!   Biała królewna o giętkiej szyi ostrzem wśród trzciny, niech cię nie zmyli, pod wody ciężką żywą pokrywą muliste w żółci dno z grzybem roślin, raj skrzeli!   Brzuchy jaskółek nad nami czarne, nad uśpionymi przez żywioł ciszy rojami lęku w atak odmętów, podniosłej z deszczu i ustawicznej… w amonit, (przecinek…) ***   szczypie na Warcie wciąż płochliwa ważka, tu smokiem na dłoni             Tutaj haiku jest takie bardziej klasyczne, ale zrezygnowałam z nazewnictwa. Twoja propozycja jest sposobem na dopasowanie się fo formuły, ale pomija wszystkie dla mnie ważne aspekty, skłaniające mnie do w ogóle zapisu.   Bardzo dziękuję za przystanięcie nad tą miniaturką, niby taki drobiazg, ale właśnie na takie spotkanie po cichu liczyłam, bo - o czym kiedyś napisałam wcześniej - kajak ma kolor imitujący jej kolor, wiec są to urocze spotkania, o jakie na lądzie trudniej.   Pozdrawiam :-)               Dziękuję :-) bo przecież o to chodzi :-)           Uśmiech przesyłam i dziękuję :-)           Dziękuję @Ewelina @piąteprzezdziesiąte @Leszczym życzę Wam udanych dni, pozdrawiam :-)
    • @Annna2 A ja pod wrażeniem Twojej interpretacji Anno!!!Pozdrowienia
    • @Berenika97    W porządku, Bereniko. Dziękuję raz jeszcze za uznanie dla "Ja..."     Pozdrawiam Cię serdecznie I życzę miłej Niedzieli.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...