Kończę Ze Sobą

[Adam_Szadkowski]

sadzam się
naprzeciwko
się

widzę
się
nienawidzę
się

się
umieram

[e-m-e-m]

rozbawiłem
się !

a ile czasu szanowny pan pisał ten wiersz !?



Pozdrawiam

[Adam_Szadkowski]

CYTAT (e-m-e-m @ Aug 14 2003, 08:38 PM)

ile czasu szanowny pan pisał ten wiersz !?

W jakim celu Szanowny Pan pyta? Nigdy nie noszę zegarka, więc nie mogę odpowiedzieć, Pan wybaczy...


Adam

[e-m-e-m]

również nie noszę zegarka, więc chciałbym wiedzieć
jak to jest z tym czasem !

temat jak najbardziej poważny,
ale wyszedł według mnie
trochę groteskowo i stąd
taka reakcja !

Pozdrawiam

[magda]

Groteskowo? Nooooo, w peeewnym sensie może i tak.
Zabawny? Ekhem. Widać nie na moje poczucie katharsis.

Dialog z lustrem czy jąkajacą się szybą nie zawsze jest dialogiem Polikarpa. Śmierć nie zawsze tańczy, czasem usadza.

Hmm.

A pomimo ... czysty. Wypłukany z goryczy, bardziej niż zwykle. Moze to prostota, ta dobra i najbardziej kręta prostota krótkich prawd, destyluje i odkaża. Czystrze ciach.

Nie zachwycę się, ale skinę głową. Będzie prosciej.

[Tommy Jantarek]

I tu precyzja słów Cię zgubiła, wg mnie zbyt dosłowny i jakis taki bezpłciowy.
się
czytało
się
w ulubione
nie wzięło
się
nie umieraj
się
pisze dalej

[azalek]

Moim zdaniem o jedno "się" za daleko

[Mirosław_Serocki]

A gdyby tak "się" zamienić na "siebie"?
Pierwsza myśl, która pojawiła się po przeczytaniu.
Ładunek emocjonalny większy niż w innych Twoich wierszach, ale aby go odszukać, trzeba znać ludzi, którzy naprawdę siebie nienawidzą.
Pozdr.