Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kobiece tkliwości ręką męską spisane (cz.XX)


Rekomendowane odpowiedzi

w szkatule się tulę do szkła wpół odkryta
jak w lupie – przy trupie, krasnali gromada
dogląda przezrocza – z czym w czasie obyta
pozwalam by w ciszy zerkali – zasada
jest prosta jak bajka co wnosi niepewność
czy pod mikroskopem – czym śpiącą królewną,

świadomość zdławiona na krtani ugrzęzła,
w kęs jabłka zachodzi – z rąk miłej staruszki,
przebraniem macochy co z lustra wypełzła
jak owad mackami pomniejsze okruszki
wymiata z pamięci, trącając myśl zwiewną,
ja pod mikroskopem – czym śpiącą królewną.

tak budzę się nagle – lecz księcia i bajki
jak igły co w stogu i w oknie w szkle ryty,
ktoś jadł z mej miseczki i spalił trzy fajki
i w szafie buszował – to show – reality,
gdy drzwi na trzy spusty a ściana jest pewną
ja – tym mikroskopem- nie śpiącą królewną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmm... cóż - szukałam głębi...
parodia - to była irona MN..
stącać - a uważasz, że tutaj jego miejsce?

pozdrawiam
Emilka

1) to dwudziesty - okrągły
2) ma szeroki podtekst - o którym kiedyś tam - jak mnie strącisz
3) tu nie o bajkę chodzi
4) prosiłbym o większe wytłumaczenie tegoż strącenia - bo co? bajka? - echh - Emilio wybacz
MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Z tomiku: Stonoga co wołali na nią Miłość     (30 z prawej)   Miłość poszła na zakupy I kupiła trochę czułości   Odrobinę szczerości Z dodatkiem uśmiechu   Na litość już jej zabrakło pieniędzy Było z tego trochę stresu   Trochę załamania rąk Bo co to za miłość bez litości   Ktoś się ocknął I dodał jej trochę złości   Miłość ze złością Nigdy się nie pogodzi   Miłość od złości Się wyswobodzi   Miłość odkryła Co jest ważne   I pozostała przy tym Co poważne   Wyszła ze sklepu Z tym co miała   Że tyle udało się jej kupić Aż zaklaskała   Że o tyle będzie lepsza O tyle mądrzejsza   Ile nowego dostała Ile stała się piękniejsza.                //Marcin z Frysztaka                 wilusz.org         Wszystkie moje książki           Za darmo Znajdziesz na stronie:          wilusz.org       W sklepach pojawiła się właśnie moja czwarta książka: Marcin z Frysztaka, Historia bez domu Zapraszam do zakupu. Jest w sklepach internetowych   Dostępne są też trzy moje wcześniejsze książki Ciągle w sprzedaży   Miłego - najlepszego! M.  
    • @poezja.tanczy dziękuję. Staram się

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Stracony dziękuję. To prawda. Dolny Śląsk jest piękny
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Naprawdę fajne. A my.. często nie dowierzamy.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Stracony Po prostu chodzi o to żeby się odważyć być.Tu nikt nikogo nie przeprasza a wspiera ramieniem swym.Ty tylko przypomniałeś swoim tekstem „ bez miłości jesteśmy niczym”…to jest prawda którą przekazywać powinniśmy takim „ darem „ jaki został nam dany.Podoba mi się właśnie to ,że to Twoje przemyślenia na bazie” Listu św Pawła do Koryntian”.Mitologia i Biblia dwie skarbnice wiary i przypomnienia  tak prostych z pozoru tylko symboli..pisz-:)Pozdrawiam @Bożena De-Tre A z tą klasą to różnie bywa …tak jak w różnych skupiskach o podobnych „ narzędziach”….wystarczy wena-pióro-zatrzymać się w biegu..jak proste to są uczucia.
    • @violetta to prawda :) @iwonaroma tak, zaraz poprawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...