Piotr Zbierski Opublikowano 9 Listopada 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2004 Gdyby można było oszukać wodę którą otacza się płód - i już wtedy dryfując przez kolejne przymiotniki słowa "ja" - dobić być może do ukojenia lub stwierdzić iż zamiotło się nawet miazgę po sobie O obcym poranku, inne dzwony biły rytm oddechu, w odrębnym powietrzu wyparowanie godzin Lecz obce popędy wcale nie musiały być wydzieliną którą natychmiast trzeba wydalić Tutaj chyba nie będzie spokoju Tutaj wiją się zbrodnicze domysły bo najpierw całym swoim sokiem wydziedziczyłaś z atramentu protokół z każdej myśli z każdego spazmu i snu ty robisz to mocno w jednym swoim kształcie jesteś istotą obcą Masz już inne albedo Wiedz że za kwadrans zaczniesz w to wierzyć świadomie Teraz gafą będzie gdy powiesz - - o sobie której nie znam - - ja psyt przypomniałem sobie Uśmiech osiadł mi na wargach szybko go wytarłem Gdybyś chciała abym cię rozpoznał musiałabyś przedstawić się dawnym imieniem moim bolesnym imienniem oszukanego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioe Veno Opublikowano 9 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2004 Wiersz przeniesiony do działu Forum dla początkujących poetów. Pozdrawiam Pioe Veno PS. A szoda, bo temat ciekawy... :) Proponuję gruntowny "remont", a być może jeszcze tutaj powróci ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się