coś na kształt ...

[LadyC]

płyną
muzyka odbijana od skał
wybrzmiewa

rozdziela się niczym włókna
na tysiące podrzędnych obrazów
półmyśli
półstany
odczuć półpełne
i puste

jak echa
w przepastnych jaskiniach

gdzie niknie ja
a staje się wszystko

i nic





http://www.youtube.com/watch?v=xAjskcpPkB8

[Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN]

zakończenie jest niezgodne z tekstem, bo jeśli "nic" to owo nic nie może zainspirować wiersza bo "nic" nic nie zainspiruje;
niemniej rozumiem punkt wyjścia - owo pół... dlatego zakończyłbym na "wszystko" -

pozdrawiam!
J.S

[LadyC]

hmmm .... kto wiem. pomyślę
PS
Gdyby nie to JS gwoli podpisu nie poznałabym :)))

Pozdrawiam

[Tali Maciej]

ale w tym nic-owaniu jest pełnia
ja to tak odsłuchałem

pozdr

[LadyC]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki Macieju.
Do Jacka ta muzyka chyba nie trafia stąd ten koment.
Może wcale nie bez racji. Zapewne bez muzyki.

Pozd

[Mithotyn]

pozawierszne........................to

[andrzej_barycz]

Wiersz dokłada wielkich starań, by zanegować tytułowy "kształt" (emocji ?) i zostawić czytelnika z wielokropkiem :)

[LadyC]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To zarzut?
Poza tym tytuł nie wieści kształtu, a jedynie coś na kształt ;))

[LadyC]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

pozakomentne ................................to

[Mithotyn]

ja to jednak mam szczęście...........................nieustajaco trafiam na znakomitości pióra warte swojego - dennego słowa

gdzie "pozawiersznie" (czyt. nie podoba się) musi być poparte elaboratem

ale zachwyt zawsze jest przyjmowany krótką wdzięcznością, bez zagłębiania się - (dlaczego się podobie?)

..........................grafomania prześcignęła własny ogon

[innocenty_prędki]

przepastne jak echa
w jaskiniach

ten fragnent zacytuję teściowej; ona zawsze wszystko wie najlepiej
...
ciekawe jak mi to wytłumaczy ;)

[andrzej_barycz]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To zarzut?
Poza tym tytuł nie wieści kształtu, a jedynie coś na kształt ;))

Nie, to nie zarzut. Stwierdzam jedynie fakt, że autorka -peelka usuwa się na drugi plan (niknie ja) i zostawia przepastne przestrzenie do zapełnienia przez czytelniczą wyobraźnię :)
Reszta zależy od tego, czy czytelnikowi się zechce, bo przecież nie musi ;)

[LadyC]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A skądże to szanowny krytyk wysnuł takowe wnioski, się pytam, he?
Odpowiedziałam zgodnie z konwencją, zrozumiawszy w pełni co autor ww komentarza miał na myśli. Może nie potrafię pisać (nie upieram się wcale, że potrafię i też się dziwię wielce tej części komentarza, która stawia mnie w pozycji 'znakomitości pióra dennego słowa... itp itd') ale za idiotkę się raczej nie uważam i jeśli ktoś mi pisze, że się nie podoba to rozumiem to właśnie w ten sposób.
Szanowny Krytyk raczy być nieco śmieszny w swojej irytacji, choć poniekąd mogę ją zrozumieć. Poniekąd bo nie do końca.

;))

[LadyC]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To zarzut?
Poza tym tytuł nie wieści kształtu, a jedynie coś na kształt ;))

Nie, to nie zarzut. Stwierdzam jedynie fakt, że autorka -peelka usuwa się na drugi plan (niknie ja) i zostawia przepastne przestrzenie do zapełnienia przez czytelniczą wyobraźnię :)
Reszta zależy od tego, czy czytelnikowi się zechce, bo przecież nie musi ;)


Ano prawda. Nie musi.
:)
Pozdro

[Gość]

Jak dla mnie 2 x "jak" + 1 x "niczym" w takim krótkim tekście to za dużo.

[LadyC]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zarzut chyba słuszny.
Dałoby się przynajmniej jednego uniknąć, co też i zaraz zrobię.

Dzięx i pzdr

[Mithotyn]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

zatem szanowana aŁtorka może pomijać konwencję odzywania się na wzór.................dzwonu - ja daleki jestem od irytacji, o którą to na bazie infantylnego fantazjowania, ty próbujesz przypisać mnie...

[LadyC]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

zatem szanowana aŁtorka może pomijać konwencję odzywania się na wzór.................dzwonu - ja daleki jestem od irytacji, o którą to na bazie infantylnego fantazjowania, ty próbujesz przypisać mnie...



Pies będzie pasem - szczekać musi choć karawana dawno dalej
;)

[Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN]

rozumiem wiersz jako próbę uchwycenia takiej sytuacji emocjonalno-myślowej, gdzie wszystko jawi się jako coś płynnego, niestałego, bez szans na uzyskanie stabilności, konkretnego kształtu - mam wrażenie, że podmiot zapatrzony jest w strumień wodny, umykający wraz z obrazami pamięci gdzieś w dal...
niełatwe zadanie - a próba godna uwagi!

J.S

[Mithotyn]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

zaiste godna riposta.....................owego spiżu - głośno i pusto