Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Śpiesz się człowieku bo czas twój krótki...
Miraż wieczności sczezł po kilku latach.
Chociaż niektórzy łudzą się dłużej,
każdy dożywa swego końca świata,
zostawia smutki
[indent][indent] i sen, któremu służył.[/indent][/indent]

Śpiesz się więc cieszyć ulotną chwilą.
Na czas nie bluźnij. Cóż, że ciało rani?
By znaleźć szczęście, jego potrzeba,
a nie ułudy, co wciąż zmysły mami.
Głowę więc chyląc,
[indent][indent] w sobie poszukuj nieba.[/indent][/indent]


Śpiesz się roztropnie i zważ na skutki,
pośpiech już wielu wywiódł na manowce.
Bacz byś w pośpiechu sensu nie zgubił,
goniąc baranka, nie wyszedł na owcę,
której skok krótki
[indent][indent] bezduszna przepaść lubi.[/indent][/indent]


Śpiesz się człowieku bo pracy wiele.
Co masz uczynić rozpocznij niezwłocznie.
Raz rozpoczęte prowadź do końca.
Nie trap się trudem, po pracy odpoczniesz
w przytulnym Niebie
[indent][indent] dobrego Boga Ojca.[/indent][/indent]


Jednak gdyś nicpoń spod gwiazdy ciemnej,
skarb twój roztrwonią dzieci tego świata.
Obyś nie doznał takiej gehenny
zanim upłyną lotne życia lata.
Bo trud daremny
[indent][indent] gdy zamiar masz nikczemny![/indent][/indent]

Opublikowano

Sylwestrze, jeśłi mam być szczera, wolę inne Twoje wiersze. Nie lubię kazań, pouczeń, wtłaczania we mnie cudzych wartości i wiar... Każdy dorosły człowiek ma własną filozofię życia i własny system wartości, nicpoń też, a Twój wiersz nikogo nie zmieni.
Nie gniewaj się, ale piszę, co myślę.
Natomaist ciekawa wersyfikacja - podoba mi się ten eksperyment formalny.

Opublikowano

no nie wiem, nie jestem przekonany...
można pisać wierszo-świadectwa, ba, nawet można kogoś nimi zmienić, ale to jest cholernie ciężka sprawa...
myślę, że zbyt infantylna forma, mało zaskakująca, żeby poruszyła...
i nie chodzi mi od razu że forma musi być wulgarna, po prostu ludzi dzisiaj mało co dziwi...
trochę muszę się zgodzić z opinią Oxyvii.

takie moje zdanie, mam nadzieję że nie uraziłem w żaden sposób.
pozdrawiam

Opublikowano

Kto zechce się zamyślić, to się zamyśli. Nie każdy musi. Mnie osobiście zmusił do refleksji o tym, co najważniejsze - chwila obecna decyduje o szczęściu człowieka. Chciałoby się rzec: człowieku, rób jak najlepiej, co do Ciebie należy i kochaj życie a poczujesz przedsmak nieba.

Serdecznie pozdrawiam :))
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tym bardziej cieszy, że jednak do kogoś trafia :)
ostatnio słyszałem takie powiedzenie: życie jest koktajlem czekania i pogoni.
cały czas na coś czekamy, albo za czymś gonimy. czasami trzeba trochę wyluzować, choćby dla zdrowia :)
pozdrawiam i do poczytania :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mówiąc szczerze, trochę nie rozumiem tego komentarza. jeśli miał to być link do jakiegoś tekstu, to nie działa, jeśli to o moim wierszu to, niestety, czas szybko leci i wiersz szybko zrobił się leciwy :), choć teraz upubliczniony, powstał ładnych kilka lat temu :).
w każdym razie, dziękuję za czytanie i pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mówiąc szczerze, trochę nie rozumiem tego komentarza. jeśli miał to być link do jakiegoś tekstu, to nie działa, jeśli to o moim wierszu to, niestety, czas szybko leci i wiersz szybko zrobił się leciwy :), choć teraz upubliczniony, powstał ładnych kilka lat temu :).
w każdym razie, dziękuję za czytanie i pozdrawiam :)


Przepraszam. Chyba nie jestem dziś zbyt czytelny. Szacunek dla tekstu i Ciebie. Skojarzył mi się z "Dezyderatą", pod którą jest napis: "tekst znaleziony w kościele w Baltimore..." Same słowa: " Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj jaki spokój możesz znaleźć w ciszy..." itd. chyba jest Ci znany. Ja powtarzam go często. Twój wiersz po prostu mi go przypomniał. Pozdrowienia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krótki, zastanawiający. Dużo w tym wierszu ukrytego niedosytu. Piękno, które powinno ukoić, nakarmić, wymyka się, jak te nienamalowane ptaki. To może być chociażby niedosyt twórczy. Istota rzeczy, którą chciałoby się utrwalić, jest poza zasięgiem, jest w innym folderze. Czeka na odkrycie, ale podmiot liryczny patrzy w innym kierunku. Tekst próbuje też zgłębić sam proces przetwarzania dziś zobaczonego na obraz poetycki i przez to jest, z pewnej perspektywy, autoteliczny.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        rozwinął się   Na hip hopie znam się średnio. Mogę tylko pobieżnie ocenić, że tekst ma cechy charakterystyczne - używa  przejaskrawień, posługuje się karykaturą i elementami groteski, reprezentuje postawę buntu, zdecydowanie anty-mieszczańską. Podejmuje typowe tematy, np. blaski i cienie dorastania w mieście (świat blokowisk), próby ucieczki od nudy, marazmu, bylejakości, muzykę traktuje jak drogę do wolności. Mocne jest poczucie przynależności grupowej, nawiązanie do wspólnych doświadczeń. Uliczny język ma podkreślić odcięcie się od konserwatywnej rzeczywistości. Znaczy się, chyba jest dobrze. Ale jako boomer, to co ja tam wiem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tylko film? To wcale nie brzmi uspokajająco. Wiele filmów potrafi siedzieć człowiekowi w głowie przez całe życie. Zostaje jakiś wstrząsający obraz, jakaś przeżyta emocja, jakiś trigger, który później w najmniej oczekiwanych momentach uruchamia rozmaite psycho-reakcje. Np.obejrzane w dzieciństwie filmy dla dorosłych albo horrory. W wierszu film można rozpatrywać niedosłownie (np. przenośnia życia), rzecz jasna, i wtedy jeszcze bardziej potęguje się to coś niepokojącego. Jest takie internetowe powiedzenie, że' tego się nie da od-zobaczyć.' Zjawiska, osoby,sytuacje wdrukowane w podświadomość są w stanie nękać bardzo długo. Ogród na końcu - to, bez wątpienia jest to - powrót do raju, gdy filmy (kolejne epizody życia) się skończą. Wtedy następuje także uwolnienie.
    • @Naram-sin Ty żądasz ode mnie skupienia się na warstwie fakograficznej, a do tej pory wszyscy krytykowali moje długie wiersze za brak metafor, parafraz, czy niedopowiedzeń... Ech... wszystkim nie dogodzi... Pozdrawiam!   @wierszyki Ale właśnie chodziło mi o to by ten tytuł przykuł wzrok jak największej liczby potencjalnych czytelników... Pozdrawiam!
    • Coś tu jest nie tak z rytmem. Brakuje średniówki, więc wiersz gubi swoją naturalną melodię. To jest zdecydowanie do poprawienia. Druga sprawa - przerzutnie są bardzo ciekawym środkiem poetyckim, który pozwala uzyskiwać bardzo ciekawe efekty, zaskakiwać czytelnika, tworzyć wieloznaczności. W tym wierszu jednak jest ich zbyt dużo, a w poezji wszystko musi być zrównoważone i nie należy przesadzać z ilością czegokolwiek. Sposób ujęcia tematu jest całkiem przyzwoity, wiersz ma klimat leciutko barokowy, albo stylizowany na taki. Dobrze sobie radzi, bo choć motyw bzu jest oklepany, to utwór skupia się na stworzeniu konceptu (na szczęście), nie brnie w infantylny sentymentalizm.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...