Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Tym razem - zasnęłam bez rymów;)


ciemność przelazła przez okienną ramę
i mnie nakłania do rozwiązłości

dawno przekroczona północ
nie sprzyja koncentracji
gdy pokój rozchodzi się iluzją

bardziej
głębiej

właściwie to jestem na łące
kępy traw porastają kąty
tuż za fotelem kołysze się ściana lasu

wyskakują z niej ogromnookie zające
w blasku lampy wybałuszając oczy
nieruchomo patrzą w światło

leśny szum wezbrał zapachem lawendy
i wędruje obrazami przez pokój
aż łąka staje się scenerią fanaberii

wielkimi krokami zmieniam krajobrazy
wchodzę w coraz głębszą czerń

dalej
szybciej

mijający czas
noc pozbawił kontroli
jestem już poza ramą

odpłynęłam
Opublikowano

Moje "nowe śnienie" aż się prosi o opinie ;) - tzn , ja, proszę....

To moja wielka próba pisania w inny, niż dotychczas sposób. Proszę (naprawdę bardzo) o opinie na temat wiersza. O wszelkie komentarze i poprawki (wytknięcia) popełnionych błedów.

Czy w ogóle tak może być???

Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za poświęcony czas.

Opublikowano

jakoś "starszyzna" nie pali sie do pomocy widzę:(( wkurza mnie to nawiasem mówiac:// jak dla mnie wiersz jest ok:) (choć temat pewnie uznano by za banalny).

nie rozumiem tylko:

"wielkimi krokami zmieniam krajobrazy
wchodzę w coraz głębszą czerń" - skoro są krajobrazy, to skąd ta czerń (jeśli jest czerń, to nie ma krajobrazów, bo siłą rzeczy ich nie widać)


"mijający czas
noc pozbawił kontroli" - nie bardzo rozumiem, co miałaś(-łeś) na myśli. pozbawić noc kontroli?? co to znaczy?

Opublikowano

nie bardzo pamiętam jak było wcześniej.
z pewnością brak rymów to ogromna zaleta, bo ładne skontruowane rymy pojawiają się niezwykle rzadko, niestety. oczywiście można próbować...

wiersz całkiem, całkiem. bardzo interesujący język, styl. co prawda nie jestem wielbicielem tego typu utworów, ale niektórym się może naprawdę spodobać.

pozdrawiam
mz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




[color=FF0000]"wielkimi krokami zmieniam krajobrazy
wchodzę w coraz głębszą czerń" [/color]

Krokami mijam krajobrazy (poszczególne fazy snu), idę dalej(wchodzę w coraz głębszą), zagłębiam się w czerń - przestaję widzieć, śnić ...

słowa: bardziej, głębiej, dalej, szybciej - popędzają akcję

[color=FF0000]"mijający czas
noc pozbawił kontroli"[/color]

noc nakłania do rozwiązłości, ściana lasu, łąka scenerią fanaberii aż do wchodzę w głębszą czerń ( tu już odpływam) - "im dalej w las, tym więcej drzew" ; im (dłużej) głębiej wchodzę w sen, tym bardziej dostaję się pod władanie nocy i w pewnym momencie, nic już nie zależy ode mnie.

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...