Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wyniki Bitwy Limerykowej - październik 2004


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jury (wyraziwszy skruchę z powodu szaleństwa w formułowaniu tematu (no cóż, zdarza się nawet najlepszym ;), po zapoznaniu się z 6-cioma utworami, przeanalizowaniu ich treści i formy, z wykorzystaniem punktacji od 1 do 5 (oraz własnych paluszków do liczenia), postanowiło

przyznać Nagrodę Miesiąca limerykowi
Nieskuteczne priapeje Zbyluta z Frywałdu Wurena


- za składność i ładność rymów oraz przyległość treści limeryka do reczonych priapei.

Nagroda to tomik poetycki wybitnej poetki Ewy Lipskiej pt. "Ja"
wydany przez Wydawnictwo Literackie w Krakowie
i nominowany do Nagrody Nike w tym roku.
Tomik został podpisany osobiście przez autorkę
i zawiera dedykację dla zwycięzcy Bitwy Limerykowej"


Jury składa gratulacje wszystkim Trzem zawodnikom, bowiem poradzili sobie z tematem tak sformułowanym, że nasuwał przypuszczenia o nieodpowiedzialności jego twórców, a tym samym uratowali nasz honor. Brawo Panowie!
Jednocześnie mrugamy porozumiewawczo do spóźnionego - nie przyjmując niestety usprawiedliwienia, ale doceniając Jego dzieło - brawo Panie Mirosławie!
Dziękujemy również za włączenie się do zabawy Panu Dentmanowi - zabawnie było!

Ewelina & Jan
(podpisy nieczytelne ;)

PS. Dr Wuren, proszę o adres pocztowy mailem - JP.

Opublikowano

Zbytek łaski, moi mili,
(bo nie myślę, że to kpina)
łeb mój się przed Wami chyli,
moje wiersze? Dłubanina,
zwykła, prosta, rzemieslnicza,
sylab liczę w wersach ile,
Wenę od Was zapożyczam
i ponownie głowę chylę

;)
Pozdrawiam
Wuren

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @UtratabezStratyMam nadzieję, że  mnie nie prowokujesz stwiedzeniem "a ja tu widzę coś raczej przeciwnego" -  to odpowiadam.  Książek political fiction właściwie nie czytam, więc trudno mi jest odnieść się do Twojego opowiadania. Jednak widzę niespójność w tym, co piszesz a co sugerujesz w komentarzu. Jeżeli słowo "reżim" jest zbyt drastyczne, to jednak uważam, że twoje państwo jest opresyjne. A zmuszanie obywateli starszych, schorowanych do służby wojskowej, duża ilość żołnierzy i zwartych formacji na ulicach (Co oni tam robili? ) świadczy o państwie zmilitaryzowanym. W państwie opresyjnym również źle traktuje się obywateli w ZK, wymyślając absurdalne nakazy i zakazy. Tu pojawia się też fanatyzm, więzienie jak klasztor (ciekawa jestem jaki? Klasztor klasztorowi jest nierówny - mają przecież różne reguły), zmienione godło i krzyż na ścianie czyli ewidentnie zachwianie relacji między sacrum a profanum. I dominacja jednej religii, ignorowanie tym samym  obywateli innych wyznań czy niewierzących zakłóca, system państwa demokratycznego. Nie poruszam spraw polit. - gosp., bo to temat rzeka. A do czytania następnych odcinków już zachęciłeś. :)Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję i dodam coś od siebie do treści. (...) Skupiłem się w większej mierze na formie niż na treści, w której ważniejszy mianownik odegrał kluczową rolę — z samym zamysłem. Autor ( czyli, ja) chciał pokazać w tej formie rymy asonansowe i konsonansowe (ciut niepełne) w całości, stanowiąc bez żadnych manifestów przestrzeń, rezonującą w sposób abstrakcyjny.     
    • @Marek.zak1 Marku będę zaszczycony proszę oprócz tomiku wierszy prześlij mi swój wybrany przez siebie wiersz napisany Twoją ręką na kartce z podpisem jest to o tyle ważne dla mnie że wszystko mam w albumach i całej książki nie włożę. Kiedyś jak jeszcze korespondencja odbywała się drogą pocztową z przyjemnością gromadziłem listy od kolegów w albumach dzisiaj niestety nowoczesność bardzo zubaża moje zbiory. Adres do mnie jest prosty Tarnawa Robert Gorzkowski i z kontaktów można go wynotować.
    • W wieczornej ciszy i porannym śpiewie, świat się zmienia, tylko ja niezmiennie, kocham ciebie tęsknego serca tchnieniem.   Ta cząstka, bije jak szalona gdy cię widzi między czuwaniem a snem. w innych ramionach.   Na pewno to wiem jak i to, że kolejna noc, jak i ten poranek zginie w niespełnienia chłodnej godzinie.
    • Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach,  jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...