Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie przyglądaj się mej twarzy
twarz to zmyślona (...)
jestem zmyślony człowiek
owoc nie istniejącego drzewa.



gdy ostatniego marsza grają organy
to z marszu po kręgu wyrusza do tańca
tancerzy nie musi wybierać
kolejkę uporządkowano przedtem
a tańca styl i czas wyznaczono w sekrecie

jest roztańczona
pomnaża koła i szczelnie je zaciska
odwrotu nie ma są ślepe kręgi
więc tańczy nieprzerwanie od początku
i do końca sama i już nie sama
od początku do końca i od początku
do końca sama już nie

jest nasycona ale wciąż głodna
obca a jednak znajoma nasza
w ciemności dnia i w świetle mroku

gdy milkną organy
pulsują muzyki kręgi i płyną
od skończonej nieskończoności do łez stukotu
od życiorodnego niebytu do nieszczęśliwego szczęścia
od wrócenia lotu do rezonansu ciszy
przez chwilę pauza stop i nul

potem już bez przerwy
kamienny (s)pokój





Opublikowano

Wiersz nie straci nic ze swojej wymowności, a pewnie nawet zyska, gdyby tak przeczytać tylko cztery pierwsze i osiem ostatnich wersów. Nie mówię, że obecna (jak dla mnie rozszerzona) wersja jest zła, ale niektórzy wolą (pewnie w przeciwieństwie do samego życia) jak najkrótsza drogą zmierzać do sedna, do celu, do clou wiersza. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ViJa

gdy pisałam ten wiersz
moje pióro biegło biegło
bez przerwy bez oddechu
ale niezmordowanie
stop stop - wołałam -
zatrzymaj się a ono nic
biegło dalej
zatrzymało się dopiero nieoczekiwanie
w kamiennym (s)pokoju
za późno - jest zziajane
i mokre od łez ale całe:)

tak wyglądają moje poetyckie wariacje:)

bardzo dziękuję za cenne spostrzeżenia - wzięłam je do serca

serdecznie pozdrawiam:) -alka

Opublikowano

nul...? w żadnym słowniku języka polskiego nie znalazłem wyjaśnienia tego terminu, a jeśli już używa się skrótu należało by zgwiazdkować i dać objaśnienie...
mnożysz słowo "kręgi" przez przypadki - robi się z tego niezła studnia, można utonąć...
zastanawiam się co to za taniec ale wygląda na dance macabre!
nie wiem doprawdy po co Ci te "łzy", "szczęścia i nieszczęścia" i co to za zwrot: "wrócenie lotu..."?!!
- możesz się na mnie pogniewać ale wybrzmiewa ten tekst cokolwiek nieudolnie językowo a sens wydaje się grubo zagadkowy...

J.S

Opublikowano

Kamienny spokój z tytułu nie ma nic wspólnego z miotaniem się peelki od tańca... do tańca stylu...do tańczenia tańczenia nieprzerwanie...pomnażając kręgi, po kręgi pulsujące...
Jest tu zapewne rozpacz, ale msz podana mało przekonująco i chaotycznie, po prostu byle jak.
A już: skończona nieskończoność, czy życiorodny niebyt i nieszczęśliwe szczęście ...doprawdy brzmi komicznie, a zapewne nie o to autorce chodziło.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



witam po raz drugi

słowo nul jest objaśnione -
Słownik wyrazów obcych W. Kopaliński
i dla wygody powiem
nul = zero = nic

a za uwagi
dotyczące treści wiersza
nie gniwam się
wręcz przeciwnie - dziękuję:)
miło że zainteresowałam
swoją zagadkową poezją :)

no i mam taką zasadę:

mojej poezji nie tłumaczę
nich do każdego przemawia inaczej
ważne by w ogóle przemówiła
w tym tkwi jej sens serce - siła

pozdrawiam ciepło - alka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Wawrzynek
powiem krótko
witam
dziękuję
i pozdrawiam - alka:)))


pozwolę sobie jednak przytoczyć słowa A. Asnyka:

Miejmy odwagę nie tę jednodniową,
co w rozpaczliwym przedsięwzięciu pryska
lecz tę, co zawsze z podniesioną głową
nie da się zepchnąć z swego stanowiska.

Opublikowano

moja propozycja tego utworu dla ciebie
(tego co wg mnie chciałaś powiedzieć )



nie przyglądaj się mojej twarzy
jest zmyślona, nie istnieje.

czy tylko ja słyszę dźwięki marsza?

muzyka organów nieprzerwanie
tańczy dźwiękami,
sama od początku do końca.

całkowicie obca, a jakby znajoma ?

nienasycona światłem dnia
wychyla się z mroku ciemności
i milknie.

smutno mi, że przestała płynąć ?

nie patrz, nic nie ujrzysz na mej twarzy,
wyłącznie kamienny spokój.




mam nadzieję, że Cię dobrze zrozumiałem

pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Przyznam Alko, że wracałam kilka razy do Twojego wiersza i zawsze inny obraz we mnie malował. Zaciekawiłaś mnie bardzo.
Próbowałam napisać coś w tym "klimacie", mam nadzieję, że dobrze odbierając sens "Kamiennego spokoju" (wisi w warsztacie).
Dziękuję za możliwość podumania nad tym i owym :)

Pozdrawiam serdecznie,
Kinga.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mariusz

doskonale - dla ciebie plus- myślisz
kombinujesz próbujesz rozszyfrować
sedno wiersza i to między innymi
w tobie jest cenne i piękne:)

podpowiem

na początku zamieściłam słowa słynnego Poety
które są mottem do wiersza ale też dedykacją
dla autora tych słów
i jeżeli chociażby tylko tyle albo aż tyle
zwiążesz w supeł to być może mój wiersz
zaświeci w twych myślach jaśniej lub jasno:)

pozdrawiam i dzięki
serdeczne - alka:)



Opublikowano

Świetnie rozumiem twój zamysł ,czy raczej potrzebę "wypisania długopisa" ,a potem ... "już bez przerwy" ... "kamienny spokój".
Miewam takie "galopady":)
Ale...
Piersza zwroteczka bardzo dobra ,potem...
nie będę bawił się w chirurga.
Myślę ,że teraz - już na spokojnie- mogłabyś "obrać "wiersz z niepotrzebnych wersów i tych "skończonych nieskończoności" -raz ,że źle kojarzy się ( mi ze schorowanym klasykiem);dwa- określenia nie do "rozkminki".pozdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kinga

bardzo miło
że mój utwór na tyle Ciebie zaciekawił
że aż zainspirował do napisania utworu
(czekam z niecierpliwym zaciekawieniem)
a przyznać się muszę że lubię to
co do końca nie odkryte nie wytłumaczone
intrygujące
choć uśpione

i specjalnie dla Ciebie:

cóż byłby wart człowiek
bez człowieka
nic
bo człowiek bez człowieka
to jak bez wody rzeka

bardzo bardzo dziękuję
i pozdrawiam ciepło - alka
Opublikowano

Alko...

kim byłby człowiek bez drugiego
czy miałby wszystko co na Ziemi
mieć można, czy bodaj niczego
i błądził z nic nie wartymi

czy wszystkim jest życie dla życia
i czy się każdemu tak stanie
że zdobyć, co jest do zdobycia
nie sobie, bodaj tylko dla nich

można chcieć?



ja również dziękuję i pozdrawiam,
Kinga :)



Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kinga

bardzo miło
że mój utwór na tyle Ciebie zaciekawił
że aż zainspirował do napisania utworu
(czekam z niecierpliwym zaciekawieniem)
a przyznać się muszę że lubię to
co do końca nie odkryte
nie wytłumaczone
intrygujące
choć wygląda na uśpione

i specjalnie dla Ciebie:

cóż byłby wart człowiek
bez człowieka
nic
bo człowiek bez człowieka
to jak bez wody rzeka

bardzo bardzo dziękuję
i pozdrawiam ciepło - alka


Kingo

postanowiłam podretuszować
moją dla Ciebie dedykację
wiem że pozwolisz:)
nich będzie tak:

co jest wart człowiek
bez człowieka -nic
bo człowiek bez człowieka
to jak bez wody rzeka



Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hm...

przede wszystkim witam

Mariuszu Sukmanowski

tak się zastanawiam i już chyba wiem
w czym tkwi problem:

wiersz nie należy do łatwych
miłych i przyjemnych
przez ten taniec
co wciąż nie pasuje
ani do dawnego
ani obecnego trendy
tak to odbieram
i mojego wiersza się nie wypieram:)))

dziękuję za komentarz
ciepło pozdrawiam - alka:)


Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kaliope X

Twój wiersz powitałam serdecznie
w warsztacie - na jego stronie
tutaj dodam z kamiennym spokojem:

nie zawsze czerwone jest czerwone
a mój kamienny spokój widzisz powierzchownie -
jest tylko trochę szarobury
(popatrz uważniej - głęboko)
ma w sobie wiele prawd
i sporo purpury:)

pozdrawiam kolorowo:)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Przewodniczący Knesetu: Palestynę załóżcie sobie w Paryżu lub Londynie!   Źródło: Do Rzeczy    A biorąc rzecz historiogeograficznie - Palestyna jest dużo starsza od samego Izraela, podobnie jak Słowiańska Polska - cała historia Izraela jest opisana w bajce pod tytułem "Biblia Starego Testamentu", a nie lepiej ten azjatycki ludek deportować na Madagaskar?   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • zastanawiam się jak z biegiem czasu osiada na stopach proch ziemi chociaż co wieczór obmywam swoje winy   zastanawiam się jak z biegiem rzeki płyną bez sił szkliste ryby umierają w sobie każda z nich jest zbiegiem przed sidłami losu   zastanawiam się może pod prąd chociaż trudniej tuż przed nigdy w trakcie schwytać  dzień w odwrotną stronę jest istotą udomowić cień   może za rękę mocno złapać głęboki sen nad rzeką przysiąść pozwolić niech płynie każde pytanie czy dobrze że echo jest zmęczone   nie wiem wiesz wiemy nie i to  tyle nikt nie utrzyma w garści motyla                                                
    • Szef rządu jasno dał do zrozumienia, że to on ustrojowo odpowiada za politykę Państwa Polskiego i błysnął doskonałą znajomością Ustawy Zasadniczej - Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej.   Źródło: Do Rzeczy    Tak, ustrojowo - tak, a jego rządy muszą być oparte o Ustawę Zasadniczą - Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a nie o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jednak: zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest Prezydent Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, także - podpisywanie jakichkolwiek ustaw po opinii ze strony Trybunału Konstytucyjnego Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - to też leży w gestii głowy Państwa Polskiego, otóż to: w Polsce są trzy władze - ustawodawcza, sądownicza i wykonawcza, natomiast: władzę nadrzędną nad tymi władzami sprawuje po prostu Naród Polski i to władze publiczne mają obowiązek służyć Narodowi Polskiemu - nie na odwrót.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej - niebiosom - ufności.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...