Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

powroty


Rekomendowane odpowiedzi

powracaj
do równowagi
koszty przeliczaj z wiarą

nie mniej nie więcej
po równo złudzenia
z nadzieją mierz ich miarą

powracaj w samotność
otulona ciszą
z bagażem znaczeń

niech w tą ulotną
samotności niszę
powroty inaczej

zdają się zadziwiać -
tylko sobą, raczej.




Pozdrawiam :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozwolę sobie wtrącić - również chciałam Autorce powiedzieć, by zrezygnowała z rezygnacji :)

wszystko może się zmienić na lepsze, dlatego

niech w tą ulotną
samotności niszę
powroty inaczej

zdają się zadziwiać -
tylko sobą, raczej.


Samotność niech się samotnością dziwi - i sama siebie pożegna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


... hm ...jak mawiała moja córka ablo ablo - więc albo bym to scalił
" Brak rownowagi
zadziwia
ty mniej ja więcej
kolejność
bez znaczenia
nie mam złudzeń
ulotność
zapisana w koszty
potrzebuje ciszy
otulę się
swoją samotnością
jak zawsze " ablo rozwalił :))

"Brak rownowagi
zadziwia
ty mniej ja więcej

kolejność
bez znaczenia
nie mam złudzeń

ulotność
zapisana w koszty
potrzebuje ciszy

otulę się
swoją samotnością
jak zawsze " ... i dodaj ą do swoją :)) kończysz jak dla mnie za pesymistycznie choć
" ulotność
zapisana w koszty
potrzebuje ciszy " w życiu liczą się tylko chwile - a piękne podwójnie :)))) pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • spotykamy się  w nieobecności  w czasie którego nie ma    dotykam uśmiech  w milczeniu    nie jesteś snem  krew jak słońce w zenicie  gdy bliskość podaruje los poczujemy jej ciepło    czas maluje obrazy  czeka na jutro    1.2025 andrew
    • „Koledzy” - uosobienie zła, czerni, Zwali się tak przedstawiciele psiarni, Szydera, śmiech, godności nie ma wcale, Brak wartości, zachowania zuchwałe.   Plucie dosłowne, plucie w przenośni, Przemoc cielesna, werbalna, boleśni, Światło, szacunek, dobroć porzucona, Zabawa, patologia zatracona.   Brak poruszenia, pełna ignorancja, Smutek, chwilowa wewnętrzna destrukcja, Brak konsekwencji, nieuległość trwała, Silna zapora się głucho złamała.   Nastąpił kres akceptacji zachowań, Wolnych od jakichkolwiek zahamowań, Połączenie z duchowością, blaskiem, Mrok, złowroga ciemność legła z trzaskiem.
    • W mamusię i suma? (mw)             Co ma mamusia? I suma ma moc?                           Myła i białym?                   Katolikom .mok i lot ak?                Innowiercom mokre i wonni.            My czerwoni? Wino wre z czym?             A to sąsiadom; moda i są. O, ta.                       Pijakom smok; aj, IP...             .A da znajomym... o - Jan zada.          O, co palaczom; OMO z cala po co?                        A obcy hyc - boa.        
    • Jestem obok ciebie Jestem tuż za tobą   I czekam na twoje potknięcie W błysku fleszy i w świetle jupiterów   To będzie upadek gwiazdy Który każdy zobaczy   Na własne oczy W tym bezdusznym świecie   3, 2, 1...zaczyna się show!      
    • Ku przestrodze, na jednej nodze. Myśli mylą, marzenia w mroku giną. Życie trwa, w duszy pustka ma. Wspomnieniami się żywimy, Nowych chwil się boimy. Kalendarze zmieniają dni, Daty wciąż przypominają sny. Lecz walecznie brniemy w głąb, Blizn w historii tworząc krąg. Każda z nich to ślad i moc, W sercu płonie, nie zgaśnie w noc.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...