Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

przyćmione i muzyka


Rekomendowane odpowiedzi

Maja naga motyl przysiadły na bezwstydzie
spogląda w lustro akceptacji
wiesz złamanego nie dałabym że przyjdziesz
że puste wnętrze wypachnisz


empetrójka nostalgicznie głosem Seweryna
łka za minionym pod palcami drżenie
odwracasz kartki zachłannymi czytasz
realistyczna jest iluzja ale czuję przecież
niezwykle rzadko krople roszą
na wypalonej skamieniały posąg

Hania ta z czasów magicznego domku
rozprasza senność warkoczyka na nagich
głaszczę wtuloną gamę wiosennych odczuć
nastrój nienasycenia gładzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hm dźwiękowa oczywista oczywistość - zaciekawiłeś stwierdzeniem :)


Tak. Zawijas. Ale to moje odczucie. mam wrażenia zbyt radykalnego przypieczętowania wiersza ostatnim wersem.
W wersie wyżej wspomnianym nie treści, a słow, sylab chyba za duzo.
Pozdrawiam.
A stwierdzenie? Mnie t5eż zaintrygowało, zwłaszcza, że był mój login.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hm dźwiękowa oczywista oczywistość - zaciekawiłeś stwierdzeniem :)


Tak. Zawijas. Ale to moje odczucie. mam wrażenia zbyt radykalnego przypieczętowania wiersza ostatnim wersem.
W wersie wyżej wspomnianym nie treści, a słow, sylab chyba za duzo.
Pozdrawiam.
A stwierdzenie? Mnie t5eż zaintrygowało, zwłaszcza, że był mój login.


Z odczuciami staram się nie polemizować. :)
Co do sylab, to w wierszu nieregularnym trudno jest liczyć sylaby i doszukiwać sie wystukiwanego rytmu. To rodzaj wiersza zbliżony bardziej do wiersza wolnego, tyle że z melodią w tle, niż do klasycznego wzorca. Rytm staje się w nim związany z treścią a nie jest wymuszony formą (średniówką, sylabicznym, czy sylabotonicznym wzorcem).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Amber Nie znałem tej historii, Madziu. Ubawiłaś mnie nią. On, jako prozaik, powinien być rozpoznawany. Inna sprawa, że może był trzeźwy wtedy, więc inny człowiek. Myślę, że łajdaczenie się było, natomiast w jego pijaństwo, takie, jak sam przedstawiał (picie przez całą noc whisky, spanie do południa, potem do 18 piwo i znów przez całą noc whisky) nie bardzo wierzę - nie miałby czasu na pisanie (w tym czasie miało każdego dnia powstawać 30 stron jak mówił, z czego zostawiał koło wspomnianego południa 10 z nich - reszta do śmieci; to i tak lepszy wynik niż u Młynarskiego np. - ten ze 100 napisanych zostawiał 1 utwór) i zdrowia, dożył jednak tych 74 lat, a to sztuka. Część rzeczy stworzona przez Bukowskiego jest świetna, część słabsza, jak u każdego. Z prozy Listonosz - doskonały na pewno, Faktotum czy Kobiety - już nie. Ale podobnie jest z J. Hellerem - ktoś powiedział, że po napisaniu Paragrafu 22 już nic więcej nie musi, bo i tak przeszedł do historii literatury.  I tak się stało. Inne jego książki dla mnie były rozczarowaniem. Jeszcze raz dziękuję za anegdotkę - znów się uśmiechnąłem :). @befana_di_campi Bardzo dziękuję. Twoje słowa są znacznie na wyrost. Ja mam problem z pisaniem od śmierci ojca (koniec kwietnia). Coś mi się stało z głową przez przeżyty stres - nie czuję już rytmu, słowa nie płyną, zresztą z tym jąkaniem się (patrz wiersz) to prawda (teraz już tylko w dużym stresie, ale pierwsze dni były dramatem).  Minie, na pewno, tzn. mam taką nadzieję. Być może wtedy znów uda mi się bawić pisaniem, ale to nie jest teraz na pewno. Piszę obecnie, żeby nie zapomnieć, jak się to robi, kiedyś czułem jakby przepływał tekst przeze mnie i był tylko do zapisania - gdzieś to uciekło niestety. Natomiast słowa Twoje - tak miłe - potraktuję jako wsparcie, tego mi było trzeba, za nie Ci serdecznie dziękuję. Dlatego nikogo nigdy nie krytykuję (raz mi się zdarzyło tutaj i żałuję, mimo że mogłem mieć rację - za wulgaryzmy niepotrzebne w wierszu pewnym, teraz myślę, że niepotrzebny był mój wpis raczej, mogłem przemilczeć) - każdy ma swój dobry i gorszy czas, a czas(em) też taki sobie - po prostu. Pozdr. serdecznie. Ptr
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @violetta oj Violetto... ;) Dzięki          @any woll :) no właśnie:) Dziękuję        @tetu Cieszę się, że do Ciebie Tetu trafiło :) Dziękuję:)   @Nata_Kruk :) dziękuję i również zdrówka      @Lidia Maria Concertina @Rafael Marius Podziękowania:)    
    • @Jacek_Suchowicz Myślę analogicznie ♥ 
    • @Adam Zębala Boginię matkę...  Bogini odmienia się podobnie jak ksieni. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...