Marek Hipnotyzer Opublikowano 4 Listopada 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2004 ból wypełnia oczy i czerwień i patrzę i boli po drugiej stronie lustra od dołu widziane dno kieliszka pełnia wina złość i nienawiść ustępują jak skromne dziewczęta by wrócić potem; jedna wyzywająca, druga wredna ból jest dalekim widokiem rozmywającym się na horyzoncie punktem ból pleców, tysiące lat niewolnictwa ból głowy, wiek filozofii ból zęba, czterdzieści dni Sodomy noc się zbliża i ubliża mi nieprzeczytaną książką na biurku odklejającym się plastrem ze zropiałej nadziei niskim poczuciem własnej wartoście komara co brzeczy nad uchem noc, a potem dzień noc, a potem dzień noc, a potem dzień będę trzymał się Ciebie jak dziecko karuzeli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się