Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

[indent]Ludzie poczciwi, ludzie malowani
w kukułki, w pawie, jaskier na kożuchu*
[/indent]

w dolinie rzeka
wioska wśród zieleni sadów wiśniowych
i przydrożnych wierzb

po prawej cmentarne wzgórze
parking dla powracających

wnętrze widne twarze znajome
dłonie ściskam w milczeniu
odkłaniam się prowokując
dygnięcia kolejnych czupryn
łysin i farbowanych fryzur

ona jedna gestem ni drgnieniem chociaż
w oplecionych różańcem dłoniach
ujawnia zdjęcie mężczyzny który
czeka na nią od czterdziestu trzech lat

dla niej były wszystkie maki chabry kąkole
jaskry firletki kaczeńce z mokradeł nad rabą

pracował ciężko i modlił się żarliwie lecz wtedy
zostawił ją dla kwitnącej na miedzy ptasiej czereśni

awersami banknoty wśród monet numizmat
pieśń żniwna czasów pomoru
- w dolinie życia będę szukać boga -
jedna z wiszących u sufitu śmierci
machnęła chorągiewką i znieruchomiała

po wrzuceniu grudki kuzyn prowadzi
gdzie małe grobki z aniołkami
- tu leży moja siostra wcześniaczka a tu brat niemowlak

pracowali zawsze oboje bywało ojciec darł się na mamę
przy sianokosach żniwach czy młocce uderzył później
przepraszał płakał i tulił aż się znów pokochali
na tych pokosach snopkach czy mierzwie

- teraz gra serdeczna matko na tym srebrzystym kornecie
co go wymienił na rower by w zaloty pojechać

- zmyślasz ateusz - to nasze kobiety śpiewają


*Tadeusz Nowak

Opublikowano

Tak czekałem, kiedy Pan przypomni się (Nowakiem).
Urokliwa opowieść, w kilku miejscach poetycko zaplątana w sensy.
Jednak...
Początek zbyt rozległy - dla mnie, słabe pierwsze trzy wersy (obrazowe, ale poetycko passe) i świetny dwuwers z parkingiem (choć niepotrzebnie oddalony - on się kontrastuje przez odniesienie samo do rzeczywistości!).
Zwrotki narracyjne, jak ta we wnętrzu albo ta z kuzynem i grobkami - niewiele wnoszą, poza wypełnieniem narracji.
To "dla niej były wszystkie maki chabry kąkole
jaskry firletki kaczeńce z mokradeł nad rabą" - ładnie się podpina pod motto.
Tego zaś: "awersami banknoty wśród monet numizmat" - nie rozumiem.
Skąd to przytoczenie: - w dolinie życia będę szukać boga -?
"uderzył potem" - proszę odczytać w innym sensie, to brzmi jak zakamuflowana reklama dezodorantów.
Teraz gra na kornecie, co go wymienił na rower, żeby pojechać - wiem, że dzieją się rzeczy nieziemskie, ale czasy się mylą chyba...

Pointa klamrująca bardzo ładnie wyprowadza nas na powrót do siebie, na nasz teraźniejszy parking.
Świetne.
Pozdrawiam

Opublikowano

Jestem wreszcie. Chyba się przeceniłem, może zręczniej byłoby wkleić w innym dziale? Mogę tu jeszcze poprawiać?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Którędyś trzeba dojść do ludzi, tak sądziłem.

[quote]Zwrotki narracyjne, jak ta we wnętrzu albo ta z kuzynem i grobkami - niewiele wnoszą, poza wypełnieniem narracji. Uwaga słuszna, nie mam jednak konceocji co z tym zrobić.
[quote]Tego zaś: "awersami banknoty wśród monet numizmat" - nie rozumiem. To też jest o malowanych ludziach, ich malowanej hojności w tym przypadku.
[quote]Skąd to przytoczenie: - w dolinie życia będę szukać boga -? Zapamiętałem, iż ta melodia jest jakby sygnałem do wyprowadzenia trumny i orszaku żałobnego z kaplicy na cmentarz.
[quote]Teraz gra na kornecie, co go wymienił na rower, żeby pojechać - wiem, że dzieją się rzeczy nieziemskie, ale czasy się mylą chyba... Taak. Dla mnie to klamra spinająca. Na [u]tym kornecie[/u]. Po powrocie z niemiekiej niewoli (samouk) najodważniej, najlepiej umiał zagrać [u]tę właśnie melodię[/u].
Cóż, chyba wyszło na to, że zbitka nie jest oczywista dla czytelnika. Kolejny problem do rozwiązania.

Dziękuję serdecznie za merytoryczne uwagi, za troskę o jakość zamieszczonych w Serwisie wierszy. Może mi się jeszcze uda coś poprawić, zależy mi na tym tekście.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C. święte to one nie są lecz ciut prawdy w nich jest ludzie gdy skończą pracę siedzą lub leżą we dnie   zamiast skorzystać z czasu bo mogą robić co chcą tworzyć poznawać tematy czekają - chyba wiadomo co Pozdrawiam
    • a o kwiatach to możemy pomalować otoczeni igłami lasu oddychamy ciszą to tu usycha lipcowy deszcz nie ma krawężników i ulicznych bram nawet nie widać naszych zmarszczek malujesz dłońmi cień miniaturkę chwili czuły uśmiech uzależnieni od marzeń i kolorów dnia przenieśmy niebo w naszą stronę obłoki wędrujące ptaki i ten lecący w oddali samolot czas niestety wracać ponagla nas niedziela czarny pies i kończy się ostatni papieros.
    • @Alicja_Wysocka znam Dawida Garreta. I podziwiam. Ale jak dawno temu byłem w Wiedniu, tuż przed Świętami to tam stał grajek /jeden z wielu/. Skrzypce. Jak dzisiaj to jego granie wspominam to mam ciarki na plecach. Nigdy, wcześniej ani później takiej cudowności nie doświadczyłem. I ta atmosfera..,. Drzewa w lampeczkach, kawiarnie, uśmiechnięci ludzie. "O kurde blaszka" !!! To od Romy. Dzięki Roma.
    • @Berenika97 świetnie, że to dostrzegasz. Dziękuję bardzo :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...