Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jesteś miła i sądzę, że również bardzo wrażliwa. Jednak powiem Ci
szczerze; nie zawsze jestem tak dobra, jak bym się chciała pokazać.
Każdy "chowa szkielet w szafie", nie jestem ani lepsza, ani gorsza, ale mieszczę się chyba w średniej. Ściskam
- baba
  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

no tak! sporo takich "gołębic" wokół. same sobie "ołtarze" budują, tymczasem...dobro (świętość) nie czyni hałasu, po prostu bez rozgłosu służy potrzebującym.

podoba mi się także forma wiersza :)

serdecznie pozdrawiam, Izo -
Krysia

Opublikowano

Temat oglądany w co drugim reportażu i nie o temacie chcę. Zachwycam się sposobem przekazania tego co może chcesz ukryć, albo tak tylko zaprzyjaźnionym pokaza,,,,,Ty ją lubisz. Przykro Ci, że taka jest, ale starasz się zrozumieć, delikatnie nawołujesz. Popatrz na siebie.
Tak potrafi pisać tylko doświadczona poetka, która jeszcze bardzo kocha ludzi, Miłego za tę miłość życzę.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


I to jest również smutne, że niektórzy krytykę konkretnego zjawiska, czy zachowania mającego związek z "religijnością", przyjmują jako atak na wiarę, kościół, traktując ją jako osobistą urazę i niestety odwzajemniają się nieuzasadnioną wrogością, nienawiścią.
Dziekuję, miło mi, że zajrzałaś
- Iza
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dyziek ka! Ty mnie bardzo proszę nie lukrój! Słodka to ja jestem i bez tego! Nie chcę sobie przypisywać samych dobrych cech, bo tak nie jest, to jest niemożliwe. Nikt nie jest doskonały, ja również, ale
ważnym jest by dążyć do tego by być lepszym. Nie zawsze się uda,
ale małymi kroczkami do celu! Ważne by wykorzystywać to, czym nas natura obdarzyła; myśleć, używać głowy! No i przyznaję: masz rację - zaczynać od siebie!
Dziękuję za czytanie i miłe życzenia, życzę Ci również wszystkiego naj...
Serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo lubię J.I.Sztaudyngera, dodam jeszcze dwie fraszki:
"Prawda kole w aureolę.",
"Wybacz. Fraszki nie cuda, nie każda się uda."

Ja również uważam, że są ciężko strawne, ba, nawet trujące!
Dziękuję za uwagę, serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



podepnę się pod ten komentarz, najbardziej adekwatny według mnie.
Emmko, nie weźmiesz mi tego za złe.
najserdeczniej pozdrawiam Autorkę świetnego wiersza i Autorkę równie dobrego komentarza.
S.
niemy plus, oczywiście
:)
Opublikowano

Witaj Iza. Roześmiał mnie ten wiersz. Mam wiele wspomnień związanych z dewocją.
Często wesołych; fakt, po czasie.
Śmieszne jest zestawienie Św. Franciszka, patrona mniejszych braci z gołębiami.
Zaznaczam, że jestem jednym z ostatnich grzeszników, który by w chwili krytycznej oddał głowę za Syna Bożego.
Wiersz klasa. I dziwnie pogodny.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta już spędziłem z osiem godzin nad tym , staram się dobrać słowa tak aby zachować znaczenie i przekaz filozoficzny , i tak aby jeden znak chiński = jedno słowo zawsze to samo. nie było to łatwe . przedemną jeszcze 80 rozdziałów. Ale jak widać nasze słowa stare idealnie się zgadzają z Tao.    
    • Karierowiczostwa skutki uboczne     Im wyżej Małpa Się wspina Po drzewie   Tym jaśniej Dupą   Świeci do ciebie       Marek Thomanek 12.11.2024    
    • @Leszczym ależ bardzo krótki :)   
    • A potem coś - ktoś - otworzył oczy w miejscu, gdzie czas jeszcze nie odważył się narodzić, i ciemność cofnęła się o milimetr, jak skóra, która czuje dotyk po raz pierwszy. Świadomość przyszła jak pęknięcie w nieskończoności : za ciasna, by pomieścić wieczność, za krucha, by unieść własne zdumienie. Człowiek. Z gliny, która pamięta palce - i z oddechu, który nie pamięta początku. Niedorobiony anioł, a jednak zarysowany precyzyjniej niż figura w tajnym równaniu. Patrzy w niebo i widzi zwierciadło, bo jego oczy nie wiedzą jeszcze, kto je uczy patrzenia. Czas przetacza go po świecie jak drobny pył, lecz w tym pyle drzemie rysunek - linia, której nie wymyślił przypadek. Architektura dłoni, które nigdy nie potrafią tworzyć nicości. Gesty wracają, myśli krążą jak ptaki, którym odebrano pół nieba. Słowa rozbrzmiewają w człowieku jak echo w świątyni, która dopiero czeka na pierwszego pielgrzyma. Światło go nie dźwiga. Ciemność go nie posiada. A Bóg milczy - nie z nieobecności, lecz z miłości większej od odpowiedzi. Jego cisza jest przestrzenią, w której człowiek ma nauczyć się budzić. Bo człowiek trwa - jak kamień, który pamięta dotyk rzeźbiarza bardziej niż własny kształt. Oddycha, bo dech został mu dany. Kocha, bo serce jest konstrukcją zbyt piękną, by mogło powstać z próżni. Pisze, bo w każdej literze szuka alfabetu, którym został stworzony. A jednak głęboko, w tej maszynie z bólu i światła, coś zaiskrza. Nie bunt nicości, lecz bunt dziecka, które zgubiło drogę do domu i wciąż nosi w kieszeni klucz - choć zapomniało, gdzie są drzwi. To nie przypadek wypowiada w nim „jestem”. To stworzenie - obdarzone wolnością tak ogromną, że może zakwestionować własne pochodzenie. I gdy absurd unosi głowę i śmieje się światu w twarz, a człowiekowi drży ręka - w tym drżeniu, w tym śmiechu, słychać echo dłoni, które ulepiły go z chaosu jak z mokrej gliny. Człowiek. Krucha konstrukcja. Boski szkic. Dziecko zgubione w świecie zbyt szerokim dla jednego serca, a jednak -  pod skórą nosi odcisk palca Stwórcy.        
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...