Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Podróż


Rekomendowane odpowiedzi


Ogród wplącze się w biodra - w przelotne zbawienie,
palce postoją na dłoniach i zliczą powietrze.

W tym miejscu będzie powódź lub susza,
choć o tym rozstrzygną twoje nogi -
- ten wstęp w nieśmiertelność.

Za sobą wyrzucamy nietrwałe mastaby
ze światła, gdy rosnące paznokcie wskrzeszają
strony świata - powrotne ptaki od nicości,
tracące na rozstajach czas i orientację.

*

Burze tkane na włosach, perła na zachodzie,
senny strażnik z piżamie nos wtyka za szybą,
krajobrazy linieją na czarno i siwo,
gdy wybieram się w podróż -
podróżą jest pacierz, rozsupłany na gwiazdach,
w wiśniach, alkoholu.
Uśmiechnięte do lądu - pojazdem jest morze,
odjechałem,
omijam ciała - ciemne stacje. -

- Zaśmiecone od minut natężone dworce,
bo powietrze zza które wejdę lub przeniknę,
do którego dołączę, gdy wypruję przestrzeń,
jest moim ostatecznym albo pierwszym ojcem.




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...