Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Światłocień


Michał_Zawadowski

Rekomendowane odpowiedzi

moja ziemia dzieciństwa znajduje się za rzeką
nawiedzam ją tylko w dni deszczu wieczory burzy
gdy na bloki spada szarość pustoszeją ulice
a piaskownica przemienia się w posadzkę z błota

pozostaje miasto bez twarzy
imiona z pamięci Piotrek Wojtek Magda
pochowały się pod tapczanem w ciasnych zaułkach M2

w drodze powrotnej nad mostem świeci słońce
ciężko nazwać tęczą łunę która rozdziela
czasy gramatyczne

ziemia dzieciństwa nie staje się krajem ucieczki
wyjeżdżam bez wspomnień
zamarzłych zegarów

który oświetlasz i nakładasz bielmo
nie pozwól by cień umknął z miasta za rzeką
albo okryj nam źrenice i przyznaj że wszystko co mamy
już było

Warszawa 2011/2012

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pięknie, podoba mi się, jest bardzo nostalgicznie, z wyczuciem; porywa mnie taka tęsknota za niedookreślonym; powrót w dzieciństwo, w miejsca dzieciństwa, ale bez jakiegoś patosu, w tonie melancholijnej wędrówki; może nawet nie tyle powrót w radosne miejsce, ale powrót w dobre miejsce poprzez sam fakt, że to pierwszy dom, pierwsze wyobrażenia, znajomości i obserwacje - wpleciony element przemijania, dorastania, znikania ludzi, Piotrka Magdy Wojtka, tubylców i bywalców M2 - niebanalnie zrealizowany... może tylko "zamarzłe zegary" jakieś takie nieprzystające do reszty, no i ostatnia strofa, jako konsekwencja tych zegarów, nazbyt wygląda chyba jak inwokacja do czasu.
natomiast większa część przekonująca i solidnie poetycka dla mnie, pozdro, ciekawe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...