Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Twarz moja w długiej kolejce przechodzi przez lustro.
Wypuszczamy pająki ze śnienia lub oczu,
to niewyraźne łóźko zdobywam na wojnie,
na której oddech jednak jest jedynym łupem.

Po palcach przebiegają moreny i zwierzę,
które w niebie to księżyc, a tutaj jest we mnie.
Targuję się ze światłem o resztki ciemności,
a wykupuję krwią światło od zwęglonych prążków.

Te lustro w przedpokoju, z tym twoim odbiciem
będzie goniącym tłumem za tobą, gdy pójdziesz,
choć nie ruszy się z miejsca, nie szarpnie przestrzenią,
przede mną zastępują mnie w biegu i krzyku w moim imieniu
zimne ziemskie krajobrazy. Bo w lustrze w przedpokoju
przegląda się pamięć. Jeszcze trochę mam ciała, zatkam czas,
zostając.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...