Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

bierzesz ją na kolana i udzielasz azylu
w ramionach, by nie marzła
więcej
na pustych wargach.
i wtedy odkwita z lodu,
tuli się do piersi.

nadzy przeżywacie lot
pod białą czaszą ogłuszonej latarni,
a ona bierze na siebie winy
i przebaczenia,
rosę i spazmatyczny śmiech,
kiedy zatracacie poczucie przestrzeni.

chcesz usłyszeć jej głos,
więc brzmi otwartym sopranem,
odbija od świeczników,
żeby omdleć w karminie.

wie, dlaczego tak wam ze sobą dobrze.

matka.

16.03.2012.

Opublikowano

Wyrzuć znaki ptzestankowe ...mylą czytelnika. Podobno nadzieja jest matką głupich, to bzdura. Ulotnści nie utulisz w piersiach, nie ujrzysz jej ale dotknąć możesz...niech czytelnik zastopuje, zastanowi się...kropki precz:-)

Opublikowano

Anna zdumiewa jak zawsze... choć może jeśli zawsze, to już nie zdumiewa... że zdumiewa :)

Ale, tak, ssszzzzz.... żeby nie przerywać tej pięknej ciszy, zapytam tylko... czy to do końca dobrze "zatracać poczucie przestrzeni", kiedy lot nagi?


Serdeczności! :-)
Kinga.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...