Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chyba sfrustrowany chodzisz, bo już drugi raz (pamiętam "szczekacza") w ten sposób wyrażasz swoje niezadowolenie.
Ale coś tu nie gra. Moim zdaniem inaczej odbiera się taki wiersz, gdy napisze go Tuwim, wyjaśnijmy sobie: UZNANY poeta, ale takie pretensje w ustach świeżaczka brzmią naprawdę dziecinnie.
Lepiej napisz taki wiersz i potrzymaj w szufladzie aż osiągniesz cokolwiek poza zniechęceniem owieczek do Kościoła...

Opublikowano

Zaciekawiłeś mnie słowem UZNANY
Dokonaj proszę jego wiwisekcji bym poją co nim wyrazić chciałeś w swoim komentarzu, przy czym pisz co chcesz prócz tego co wiem ze słownika i innych leksykonów. Jeśli zaś jeno tyle byś mógł napisać, to nie pisz nic - po co przepisywać, to co mnie i tobie wiadome. Świetnie użyłeś słowa chyba wobec sfrustrowany niezadowolenie. Komentarz świadczący o twoim wglądzie cenię sobie, z uwagi na to co nominalnie wyraża. Dziękuję, że cię interesuje...

Opublikowano

Nie ucz mnie jak się wyrażać, bo moje studia uczą niezwykle precyzyjnego doboru słów.
Może po prostu nie widzisz kontekstu, bo chyba do Ciebie nie dociera, jak bardzo nerwowy i próżny jesteś. Naprawdę nie niesiesz dobrej nowiny. Słowo Boże myli Ci się z pragnieniem sławy :)

Opublikowano

"Widzę żeś prorok" - wypadałoby mi napisać. Ale wiem, że wykształciłeś w sobie pewną metodę traktowania innych, aby osiągać to co chcesz.

Nie uczyłem cię, lecz de facto prosiłem jedynie uprzedzając, abyś nie pisał tego, co oboje wiemy, lub wiedzieć możemy. Jeśli myślisz, że to o tobie strofa, to... twoja sprawa, ja cię nie znam na tyle aby ci to potwierdzić, lub temu zaprzeczyć. Bacz, że nie grożę ci moimi studiami, pomny na słowa Nauczyciela.

Możesz nie pisać komentarzy i nawet nie czytać niczego, sygnowanego moim loginem. Będziesz spokojniejszy i pozostaniesz w swoich przekonaniach niezmącony, skoro ci tak zależy na tym, by żyć w przeświadczeniu, że dobrze postępujesz. Tylko nie pomyśl, że się obrażam, albo coś gorszego. Nie mam bowiem nic, przeciwko konstruktywnym recenzjom, uwagom, dzięki którym mój rozwój może mieć miejsce.

Przypomnę jeszcze tobie i sobie: >>Przestańcie osądzać, żebyście nie byli osądzeni; bo jakim sądem osądzacie, takim będziecie osądzeni, i jaką miarą odmierzacie, taką wam odmierzą. Czemu więc patrzysz na słomkę w oku twego brata, a nie bierzesz pod uwagę belki we własnym oku? Albo jak możesz powiedzieć do swego brata: ‚Pozwól mi wyjąć słomkę z twego oka’, gdy oto w twoim własnym oku jest belka? Obłudniku! Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę z oka swego brata.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...