Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po najskrytszą kroplę snu,
Gdzie świt bladą iskrą wzywa,
Razem, bez tchu, bez tchu...

Tu noc piękna, migotliwa,
Drżącą biorę Cię w ramiona.
Teraz będziesz już ...

...

Chciałem biec, stanowić, wołać,
Faustem być, mieć za nic słowa.
Depcząc boską wolę istnieć,
Znać zasady - łamać wszystkie.

...

Tysiące słów zamykam w dłoni,
Ty czytasz je ciałem, Ty wiesz...
Jak słuchać, mieć, nie uronić...

Muzyka jak lekki deszcz
Unosi nas, gdy nie patrzą.
Nie są w stanie znieść...

...

Żaglem bez podmuchu,
Zimnem byłem, cieniem,
Cichym żalu tchnieniem,
Oddechem w dali,
Zgaszonym płomieniem...

...

Zapatrzony w szmaragd tonę,
Gdy się mieni w świetle łąk,
Snuje marzeń, snów tysiące...

Widać cienie naszych rąk - splecionych
(Ogniem serc dwóch przypalonych)
Ciasno - niczym grochu strąk.

...

Ja - najsłabszy wobec prawdy,
Ja - maluczka rzecz pogardy.
Smuga rzeki w oceanie...
I Twoje skinienie ...
Jak wiosna studiuje swe dzieło
W rozkwicie - zacząłem życie.



Szczęśliwy mrok, co tym światłem rozdarty,
Zerwał swe zasłony i odszedł bezimienny.
Czy słyszysz? Ten ruczaj w śmiechu zaklęty,
Który odgadł był źródeł swych moc -
Teraz leczy smutek, cień, głód bezdenny,
Karmiony przez wieki, gdzie bólu odmęty,
Krwią czarną mrowia czarnych słońc...

A tu bądź,
To tak mało trzeba,
By raz, by choć raz
Uchwycić wiatr,
Co włos Twój rozwiewa;
I sypać usty anioły gwiaźdźiste,
Do rąk Twych nucić szept
Czule, aż zadrżysz wszystek.
Bądź...

Opublikowano

Na pewno usunąłbym chyba wszystkie trzykropki; służą oddaniu niedopowiedzenia w prozie (a i to w nadmiarze), natomiast poezja ma lepsze sposoby.

"Widać cienie naszych rąk
- splecionych
(Ogniem serc dwóch
przypalonych)
Ciasno - niczym grochu strąk." - nie lepiej? I gdyby "przypalonych" zmienić jednak na coś innego; chyba że tylko mi przeszkadza.

"wiosna studiuje swe dzieło" - to "studiuje"... Jakiś bardziej wdzięczny, miękki synonim.

"I sypać usty anioły gwiaźdźiste" - nie rozumiem (czy też nie kojarzę, jeśli to nie ze sfery rozumienia).

Rymy czasami dość dosadne, choć podejrzewam, że taki miał być charakter tego zestawu. Chętnie natomiast przeczytałbym skromniejszy rozmiarowo tekst Quidquid Agis. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Faktycznie, ta propozycja rozbicia strofy 'brzmi' lepiej, jednak zakłóciłoby to pewien układ... Nie jestem, co prawda, zwolennikiem ścisłego trzymania się reguł, ale istnieje obawa, że zwrotka może sie 'posypać' czytającym :). Jeszcze nad tym pomyśle.
'przypalonych' - wiem, wiem... po godzinach dumania sam nie jestem z tego do końca zadowolony. spróbuje jeszcze pokombinować.
Natomiast 'studiuje' może nie pasować ze względu na przykry aspekt tego słowa :). Ale sądzę, że gdyby wyzbyć się uczelnianych skojarzeń, wyraz ten brzmi dość delikatnie.
Co do 'sypać usty anioły gwiaźdźiste': nie jestem zwolennikiem tłumaczenia własnych metafor (zresztą chyba nigdy nie musiałem tego robić :P), ale rozumiem, że klarowność tekstu jest wymagana do poprawnej oceny. Chciałem zawrzeć w tym zdaniu to, czym podm. lir. pragnie obdarowywać swą lubą - niebiańskie pocałunki i niezwykle wysublimowane słowa, niemal błyszczące, wychwalające niespotykane piękno wybranki. // aż za dużo tego 'ą, ę' :/
A propos rymów - zgadza się - tam gdzie są dość dokładne, miały spełniać funkcję 'utwardzającą' wiersz.
Już niedługo planuję zamieścić kolejne utwory, obiecuję, że będą krótsze :).
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za konstruktywną krytykę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...