Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo prawdziwe ;-) A na Biblii opiera się wiele nauk i życie. Rozmowa z Bogiem pokrzepia nasze serce i rośnie w nas niewytłumaczalna siła i wdzięczność;-) Otworzenie serca na słowo Boże to jakby się na nowo narodzić i poznawać świat i swoje możliwości niczym dziecko ;-)
Pozdrawiam

Opublikowano

Jeśli o mnie chodzi, to wyzbyłem się poglądu iż Biblia to stare skrzypce na których można zagrać każda melodię(naukę). Jej autor wie co i dlaczego w niej zawarł i to od Niego zależy zrozumienie jej nauk. Poznanie prawd w Biblii zawartych zależy też od jej Autora. Żarliwe prośby do niego połączone z "przebieganiem" jej tekstu dają poznanie tym, co są z Boga - Daniela 12:10.

Opublikowano

Nie każdą melodię, ale jest inspiracją. Wiele dowodzi. Historycznie. Ale i jest Księgą, która budzi wiele sporów ( pochodzenie ludzi, niebo - piekło itd.) Każdy interpretuje Biblię na własny sposób, gdyby tak nie było, to nie byłoby tyle sporów i wyznań ;-)
Pozdrawiam

Opublikowano

Jeśli sięgnęłaś po księgę Daniela i przeczytałaś z niej chociaż ten jeden wskazany werset, to może naocznie dostrzegłaś iż Autor książeczek (takie jest znaczenie słowa biblia) przewidział i zapowiedział taki stan rzeczy jaki ostrzegasz w odniesieniu do tego, jak bywa z odbiorem zapisów biblijnych. Daniela 12:8-10: >>Ja wprawdzie słyszałem, lecz nie rozumiałem; rzekłem więc: „Panie mój, jaki będzie koniec tych rzeczy?”
On zaś przemówił: „Idź, Danielu, gdyż słowa te okryto tajemnicą i zapieczętowano aż do czasu końca. Wielu się oczyści i wybieli, zostaną też uszlachetnieni. A niegodziwi działać będą niegodziwie i  ż a d e n z n i e g o d z i w y c h nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją." Proszę nie obrażaj się moimi rozstrzeleniami - to nie ja decyduję o tym kto jest niegodziwy i to nie ja zdolny jestem sprawić zrozumienie. Szkoda że nie jest to miejsce na wiedzenie poruszających kwestii związanych z tym, czego naprawdę uczy Biblia, ale mieć będziesz nie raz sposobność wybrać na to miejsce i czas...

Opublikowano

Czytam Biblię ;-) Trudno do końca stosować jej nauki, jesteśmy niedoskonali i w chwilach słabości grzeszymy - myślą, mową lub uczynkiem. I najlepszym się zdarza zgrzeszyć, choć nie wiem jak wprawni by byli w panowaniu nad sobą, nad swymi popędami, pożądaniami... itd. Nie nam osądzać się wzajemnie... To prawda, więc nie wyciągajmy pochopnych wniosków ;-)
Pozdrawiam

Opublikowano

"Nie samym chlebem ma żyć człowiek" - oznajmił największy z ludzi - rzeczywiście dostrzegam, że sam chleb powszedni ci nie wystarcza. Przemiło mi doświadczać twojej uwagi, kórej dajesz wyraz w komentarzach. Jak pewnie uzmysłowiły ci to pierwsze dwa rozdziały w pierwszym liście ap. Jana, wyznawanie grzechów najpierw samemu sobie a potem Bogu połączone z prośbą, aby były nie policzone przez niego, z uwagi na przebłagalną moc tego, czego dokonał Orędownik, skutkuje uwolnieniem od poczucia winy. Oczywiście podłością byłoby robić to jedynie po to, aby z czystym sumieniem nadal hołdować grzesznemu postępowaniu - "to wam piszę abyście nie grzeszyli".
A co do trudności związanych ze stosowaniem się do biblijnych nauk, to zważ ilez satysfakcji daje ich pokonanie, przybierające postać szlachetnych uczynków... Podobne temu bywa pokonywanie trudności związanych z tworzeniem... - DUUUUŻO satysfakcji ci życzę w obu przypadkach...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...