Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedy wysycha deszcz pod parasolem moknie dziwka
i jakby było mało niebo ubrało się w tęczę z tego się chyba
nie wyrasta jak ze ssania palca załamywania rąk w oczach z masła

wciąga w siebie wodoodporne słowo pod foliową gazetą szukając
linii brzegowych żeby spokojnie zacumować skończyły się proszki
ktoś kupi przyniesie malowane snem i wstawaniem w przekonaniu
że kukułka śpi jeszcze i nie postawi kropki tam gdzie zmrok zatarł margines

krawędzie drogi zabierają do punktu wyjścia slalom przez salon
to hotel room w ograniczoną wzrokiem poczytalność niech uleci
z ciała to co nieuchwytne pierwszy spadający na podłogę kieliszek
wiąże włosy przed wyjściem wolnym od brudu nie podnosi wzroku

za progiem dopala końcową scenę każdą w inne miejsce i odwróconą
w inną stronę nie rozumiejąc przestrzennych odniesień owocobrania
wszystko co zmarszczone wymaga kolejnego prasowania pragnie postawić
mocno obie stopy ale znowu musi się spieszyć jedyna ucieczka to brak

Opublikowano

Słowotok w dodatku miejscami nielogiczny, np:
"kiedy wysycha deszcz pod parasolem moknie" już nie ważne kto.

Opublikowano

na szczęście domeną wiersza nie jest zwięzłość, więc nazwanie tego tekstu słowotokiem nie jest bynajmniej przytykiem :) podoba mi się sposób w jaki przeskakujesz po wersetach i to... "za progiem dopala końcową scenę każdą w inne miejsce i odwróconą"

pozdro,
Outer

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...