Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Babcia Benia - wnuczki swe kochająca
Babcia Benia - nawet o Bartoszu nie zapominająca
Babcia Benia dla nas codziennie haruje
I przez to zbyt często źle się czuje

Babcia Benia - wspaniała gospodyni
która dla swych wnucząt cudne posiłki czyni
Babcia Benia choć pieniążków dużo nie ma
Zawsze zadba by w lodówce było coś do zjedzenia

Babcia Benia to nie egoistka
to po prostu wielki altruista, optymista
Babcia Benia zadba o każdego
I nie zależnie od samopoczucia - pobiegnie do potrzebującego

Babcia Benia każdego dnia do kościoła chodzi
O każdego ze swej rodziny pokornie się modli
Nawet o Koronce do Jezusa pamięta
A przed zaśnięciem..do modlitwy klęka

Babcia Benia do Jarkowic czasem jeździ
Tam ze swym syneczkiem w spokoju posiedzi
Zawsze jakiś drobiazdek dla Oli przywiezie
A swemu Bartoszkowi czekoladkę przyniesie

Babcia Benia w Jarkowicach czasu nie marnuje
Już od rana ciężko tam pracuje
Posiłki przygotowuje, naczynia zmywa
i tylko chwilowo..przy kawie, piwie odpoczywa

Babcia Benia również o Asię Remkową zadba
Za nią kwiatki w ogrodzie przesadza
Od kózek mleko wydoi, kurom jeść da
Takie wielkie serce..moja babcia ma

Babcia Benia nikogo nie potrzebuje
A i tak mnie do siebie przyjmuje
Czasem na mnie pokrzyczy - z miłości
I nie skarży się wcale, że ją bolą kości

Babcia Benia niezwykła osoba
Której każdy z nas dla siebie potrzebuje
Babcia Benia każdemu współczuje
Bardzo dużo miłości wszystkim okazuje

Dziękuję Ci babciu kochana
Za to, że modlisz się do swego Pana
Za to, że mnie pocieszasz, pouczasz
Za to, że mojego gadania tysiąckrotnie W POKORZE słuchasz

(napisano 25.11.2005)

Opublikowano

Może warto wysilić się na oryginalność.

Przecież to jest jakiś pseudorozczulaszczyj gniot. Przepraszam, jeśli dotknęłam osobistości ważnej w sensie "babcia" , ale jednak, co by nie mówić, czekamy na poezję, a to jest jakiś koszmarek. Czy, Joanno, czujesz to, czy pospieramy się o wartości lterackie tego czegoś? :) pozdrawiam i czekam. E.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "...powstanie w ogóle nie tylko nie miało żadnego sensu, ale było nawet zbrodnią. " Gen. Anders. 31.08.1944.   +++ Umówiłem się na siedemnastą, tak mi śpieszno, mógłbym już, wysłać dzieci z obrzynem na miasto, wzniecić w nim wojenny kurz.   Będą krzyże, zaszczyty, awanse, zdrowie moje będą pić, i na premiera będę miał szansę, co za chwila, chce się żyć!   Jakże strasznie dziś czas ten się dłuży, dość już mam bezczynnych dni, Stalin pewnie nas bierze za tchórzy, bo nie widzi morza krwi.   Yes! Yes! Słyszę - wreszcie siedemnasta. Uszy pieści stenów chór, rozpoczęła się agonia miasta, Świat się dowie, kim jest Bór!   +++ Co dziesięć dni rodził się jeden generał. Co pół minuty jeden człowiek umierał.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Wybuduję dom z drewna, ściółką łóżko wymoszczę. Igłami łąkę zaścielę, potem ją zroszę nocną jeziorną wiatru kąpielą. Różową sukienkę założę, nie przecież wolę krwiście czerwoną. Morze garniturów i garsonek odrzucę. Będzie mnie widać. Tam w kwiecistej okładce są ich losy zapisane, kobiety nie miały praw wyborczych, dziś jest inaczej Krzesło też jest tylko moje, w seledyny je ubiorę, cytrynowym słońcem doprawię. Mogę.   To inaczej niż Basia. Ona musiała szybko życie przeżyć, prawie jak motyl, co żyje jeden dzień. Krzysztof Kamil żołnierz AK i Ona studentka. Kolumbowie rocznik dwudziesty. A potem On zginął od kuli snajpera.   Basia chwilę potem umierała z Jego tomikiem wierszy trzymanym w rękach. Dosięgła ją bomba.   Nie zdążyła powiedzieć o rodzącym się pisklaku, co chciał skorupkę przebić. Polecieć ku słońcu. Dziś śnią otuleni płaszczem, Ich światło sięga Nieba. Już nie ma dwóch stron. Są Ona i On.            
    • @Manek Manek, dziękuję Ci za odpowiedź i doprecyzowanie, co było dla Ciebie najważniejsze w tym wierszu. Widzę teraz wyraźniej, jak istotna była dla Ciebie krew - nie jako symbol osoby, lecz raczej esencja życia, namiętności, intensywności. Przyznaję - mój odbiór był bardzo emocjonalny. Wiersz „przemówił” do mnie obrazem kobiecości -niekoniecznie tej cielesnej, ale archetypicznej: życiodajnej, niosącej żar i rytm. To był mój osobisty trop, nie próba przypisania Ci intencji, których nie miałeś. Wydaje mi się, że w poezji - tej dobrej, wielowarstwowej - piękne jest to, że każdy czytelnik ma prawo zobaczyć w niej coś „z boku”, coś własnego. Poezja, która pozwala żyć poza autorem, ma większą moc niż ta, która zatrzymuje się tylko na jednej ścieżce. Wolność interpretacji to nie zniekształcanie - to współuczestnictwo w sensie. Czytelnik nie musi nadążać za autorem, tak jak autor nie musi prowadzić czytelnika za rękę. Spotkanie może być fragmentaryczne, ale nadal ważne. Dziękuję Ci za ten tekst - poruszył coś we mnie i sprowokował do refleksji. A to dla mnie właśnie jest wartością poezji.
    • @Migrena dziękuję ale nawet w tych kilku słowach miałem dylemat co do ekspresji aby wyrazić przeszłość teraźniejszość i pamięć symbolicznie i nie do końca jestem zadowolony bo czy nie lepiej by wybrzmiało:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jak myślicie, oczywiście słowo wybuchło nie w sensie dosłownym tylko jako zjawisko, bądź Dzisiaj są z nami. Normalnie bym się nad tym nie rozwodził, ale chciałbym aby byli zadowoleni. Było ich setki młodszej i starszej młodzieży kwiat naszego narodu. Odważnych ale i bojaźliwych, jako dzieci zagubionych i spłoszonych nie do końca zdających sobie sprawę z sytuacji a jednak walczących jak kto umiał, posłańcy, sanitariuszki, budowniczowie barykad, zaopatrzeniowcy, jak dotarło to do mnie w muzeum że tyle dzieci zginęło w nierównej walce musiałem wyjść, jak trzeba było być pozbawionym uczuć żeby wywołać taką wojnę. I co mają dzisiaj ludzie z głową że niszczą się nawzajem. Niepojęte.
    • @Nela @Nela smutne i wzruszające
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...