Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W krzywym zwierciadle
normalnego zycia
widze moj codzienny balagan ,
smiejacy sie ze mnie
pajeczynami nie zalatwionych spraw.

Zostawiam wszystko za soba .
Bez zastanowienia
otwieram drzwi do marzen
zapominajac co jest wazne.

Dla mnie ta codziennosc
jest bez znaczenia .
Czuje sie czlowiekiem ,
kiedy uciec moge
do swiata ktory ....
byc moze -
nie istnieje.

Bez niego byloby moje zycie.........martwe.
Opublikowano

ja swój bałagan widzę bez krzywego lustra, wszyscy mają nie załatwione sprawy, marzenia, ale nic się samo nie zrobi: ani posprząta, ani spełni. uciekanie od rzeczywistości jest tchórzostwem, to w wiecznych, nierealnych marzeniach jest się martwym, to iluzja, a żaden dzień życia nie wróci. nie będziemy repetować
tyle o treści, co do formy - są lepsi by ocenić,
pozdrawiam:))

Opublikowano

Bardzo podoba mi się przesłanie, które każdy może interpretować na własny sposób ;-) uciekać do świata, który nie istnieje... albo istnieje właśnie tylko w marzeniach , w naszych głowach. Istnieje wszędzie tam, gdzie go potrafimy stworzyć i troszkę przybliżyć do ludzi , właśnie poprzez wiersze, poprzez uśmiech , słowo, czy własną obecność;-)
Daję plusik ;-)
Pozdrawiam

Opublikowano

o to przeciez w naszym pisaniu chodzi....moim Mottem jest nazwa zespolu SBB


Szukaj
Burz
i Buduj

Szukaj nowego
Burz stare i niepotrzebne
Buduj lepiej...o ile sie uda;-)

Dzieki za opinie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rusz się, wynieś śmieci, ty niedojdo! Muchy tu latają –  jak cię pacnę, ty fujaro! Maminsynku i poeto podwórkowy, Z kranu cieknie, nic nie zrobisz?   Wiersz napiszesz o ulotności życia? Dywan wytrzep, bo sąsiedzi krzywo patrzą. A firany kiedy prałeś? mów, bo mamie się poskarżę! Bałagan wszędzie, mchem zarosło.   Tarantula w kącie zwisa, zje mnie, twoja sprawka! Grzyb w łazience to hodowla jest pieczarek? Gdzie uciekasz? wokół stołu mam cię gonić? Do mnie! klękaj, łkaj o przebaczenie!   Co masz na swą obronę? róże? dawno zwiędły. Suknię mi kupiłeś? całkiem, całkiem, lecz na wagę. Pierścień? masz go w diabły, tombakowy! Zgadnij, gdzie od dzisiaj będziesz kimać...   Pościelę ci z Wisłocką i Szymborską. Czesławę Miłoszową ci dorzucę, zdrajco –  literacie! Oj, dam ja ci popalić, dam ci steki wierszy! A Norwid cię uwiodła? to szantrapa!   Ze Słowacką pewnie tylko motyle łapałeś, zbereźniku! Aż ucho więdnie i usycha, rymem szyję ucisnę. Strofą walnę jak drzwiczkami od kredensu! Co tak stoisz osłupiały? żartowałam, ty pacanie!   Chodź, głuptasie, mamcia zeszyt mi przysłała. Gęsie pióro i kałamarz, kredki, temperówkę. Pokaż mi alfabet, jak to się wywija, „A” na początek... I bach! dzwonek w uszach, krzesła szur-szur.   To nie małżonka wali, dudni i jazgoce. To matura, ty bęcwale, właśnie egzamin zdajesz! Nauczyciel ryczy: „kartki oddajcie! koniec czasu!” „Człowiecza dola” temat widnieje na tablicy zadany...    
    • jeszcze się nie pochowali   w ziemi w niebie   krążą między światami    czasem gdzieś przycupną i słodko śnią    o lataniu 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @wierszyki :D mol na pewno! ;)  Dzięki          @TylkoJestemOna ;) Dziękuję     
    • istnienie Stwórcy to nie jest bańka stek spekulacji na sprzedaż bo jak stworzenie nawet uparte śmie twierdzić że stwórcy nie ma   wystarczy tylko otworzyć oczy a wiarę na bok odrzucić i tylko patrzeć się zauroczyć dostrzeżesz Jego wśród ludzi ...
    • @Migrena już pisałem Tarnawa Robert Gorzkowski ul. Warszawska 97, 05-090 Jaworowa to adres do firmy
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...