Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dzidzia Piernik ma plan


Rekomendowane odpowiedzi

Dzidzia, kiedy nie była Piernik,
miała marzenia.
Nos nosiła wysoko.
Nie z zarozumiałości.
Z optymizmu.

Czas wkręcał ją w spiralę konwenansów
cyklicznością jednostajnie przyspieszoną,
zaś pstryczki losowe
zwiesiły jej go na kwintę.

Pod ścianą, ale na wygodnej kanapie
rozgoryczenie nasączała lepką nalewką.

Olśniło Dzidzię Piernik.
Przecież zgubione marzenia
nie podlegają unicestwieniu.
Ich kod błąka się po wszechświecie
czekając na zeskanowanie do świadomości.

Dzidzia już wie, co zrobi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego samego zdania, co Anubis. :-)
Nie mniej i ja mam czasami wrażenie, że moje zwoje łączą się jakąś tajemną siecią niewidzialnych kabli z całym wszechświatem - i wszystko, co myślę i co wiem, spływa do moich szarych komórek właśnie stamtąd...
A marzenia nie pdolegają kasacji, tylko mogą się ukryć, kiedy bardzo bolą. Ale warto je reaktywować. :-)
Fajny wiersz, jak to u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie czuję kabli! :))) Kojarzą mi się nieodparcie z minionymi czasy :)

Ale powiem Ci, że dobrze, że kolejnego odcinka nie rymowałaś. Ma jakiś nowy sens. Ciut humorku, ciut refleksyjki. Dla niej (Dzidzi) - nieszkodzące jest!


Wyjęłabym tylko: "Przecież zgubione marzenia
nie podlegają unicestwieniu. "
Nie jest potrzebne tak dokładne tłumaczenie :))) Pozdrowienia. E.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


kable, czy eteryczne myśli, jak zwał tak zwał, minione czasy miały swój urok, przecież lubimy pamiętać dobre chwile z dzieciństwa, młodości, zatracone ideały, plany..
i refleksja i humor -bliskie Dzidzi,
pewnie nie wszystko trzeba "mówić" w wierszu, ale sorry- zgubione marzenia to słowa piosenki lata temu brzdąkane i śpiewane przy ognisku- muszą zostać:)
dzięki, za pochylenie nad moim pisaniem,
pozdrawiam:))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


za sympatycznie- dzięki. "lepka" wnosi, bo nalewka bywa też wytrawna, a Dzidzia potrzebowała słodyczy. nie bardzo zrozumiałam bez czego lepiej? nos się nie powtarza, zawiera go słowo nosiła, więc co wywalić konkretnie?
pozdrawiam:))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...