Ja_Adela Opublikowano 20 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2012 jak morze wylana na nieskazit posadzki między dwoma wyspami papierowych kubków opróżnionych w pośpiechu
Anna_Myszkin Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2012 No cóż - skoro taki "stymulator" był konieczny, to i absmakowi się nie dziwię, a zresztą nie wiem na pewno, czy nastąpił, bo to wersja nowoczesna ;) Dla mnie - OK, tylko koniecznie "dwiema". Pozdrawiam
dawniejbezet Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "Obie formy są poprawne, polecam jednak formę dwiema – nie tylko dlatego, że jest częstsza, ale też dlatego, że bardziej wyrazista, jednoznacznie wskazująca na rodzaj żeński. Forma dwiema jest starsza, odziedziczona po języku prasłowiańskim. Do końca XVIII wieku obejmowała wszystkie rodzaje gramatyczne (mówiło się wtedy np. dwiema palcami). Od XV wieku spotykamy w tekstach narzędnik dwoma, który z biegiem czasu objął wszystkie rodzaje, a z męskiego i nijakiego wyparł formę dwiema. - Mirosław Bańko, PWN" http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=11141 Ponieważ sytyacja w wierszu jest rodzajowo binarna - zdecydowanie: dwoma! "nieskazit" -jest jak zdrajca, a miniaturka wymowna. Pozdrawiam
Ja_Adela Opublikowano 21 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2012 Szczerze mówiąc, zastanawiałam się czy "dwiema", czy właśnie "dwoma". Słuszna uwaga powyżej- wiersz bezrodzajowy. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za dobre słowa.
Anna_Myszkin Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zwracam honor - nie "wyguglałam", choć powinnam była.
Sylwester_Lasota Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2012 dorzucę swoje trzy grosze, nie wiem czy to tak jest, ale nie chce mi się teraz szukać i dochodzić, po prostu wydaje mi się, że... nie wiem czy wiecie, ale kiedyś funkcjonowała w języku, poza liczbą pojedynczą i mnogą, liczba podwójna. określała ona rzeczy, zjawiska, które występują zawsze w parze. pozostały nam w języku po tej formie takie nazwy, które zdają się występować zawsze w liczbie mnogiej, np.: nożyce, skrzypce, widły, kleszcze, lejce, plecy, itp. rodzi to pewne konsekwencje jeśli chodzi o odmianę. co ciekawe, podwójne były również takie rzeczy jak np. oczy, uszy i wiele innych, które występowały w parze. i teraz, wydaje mi się, chociaż mogę się mylić, bo rzeczoznawcą nie jestem, że do rzeczy sparowanych, czy to kubków, czy wysp, bardziej odpowiednią formą jest przez analogię, dwoma. zresztą spróbujcie sami te niby mnogie powiązać z dwiema... jakoś nie wychodzi, prawda? chociaż dwiema wyspami jest jak najbardziej poprawnie. a co do wiersza, czy to jest miłość, czy to jest słowo nadużywane kiedyś czytałem forum kobiet spodziewających się dziecka i to było piękne potem czytałem forum ludzi rozwodzących się i to było straszne coraz bardziej skłaniam się ku temu że rozwaga i wstrzemięźliwość jest wskazana szczęśliwy ten który panuje nad sobą gubi się ten który rzeczy nie nazywa po imieniu ginie ten który sam sobie kłamie więc może by wrócić do początku? pozdrawiam
NOWA Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2012 Dla mnie krótko i na temat, tak jak ze wszystkim w tych czasach. Pozdrawiam:)
Ja_Adela Opublikowano 21 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Pisząc ten wiersz miałam nadzieję wzbudzić podobne emocje. Chwila zastanowienia nad tym co współcześnie nazywane jest miłością i czy takowa w ogóle istnieje, prowadzić może do druzgocących wniosków... Nie ma tu mowy o idei miłości, ale właśnie o miłości brutalnie uwspółcześnionej. cieszy mnie zatem twój komentarz Sylwestrze :) i również pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się