Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Galeria


Rekomendowane odpowiedzi

Ciemny księżyc, w zimną noc
Gasi lampy chaty.
W cieniu widać oczu moc,
W skoku gną się łapy.
Wiatr konarów już nie nęka,
Cisza, spokój płynie,
Jednak serce w strachu pęka
Las ten z tego słynie.

Lśniące ostrze jest przy pasie,
Zbieram siłę w sobie.
Dotrę tam, gdzie nikt nie dotarł,
Albo legnę w grobie.
Za górami jest jaskinia.
W jej czeluściach potwór.
Cienka jego życia linia,
W gardle zrobię otwór!

Ruszam pewnie tam gdzie las,
Nic mnie już nie lęka!
Nagle... z oczu widok zgasł,
Słyszę dźwięki... w kieszeń sięgam...

Halo... nie mogę teraz rozmawiać...
Okej, zadzwonię później... pa.

Obraz wisi w ramie złotej,
Z chęcią bym tam wrócił,
Lecz obrazów całkiem sporo,
A już ósma bije.

Idę dalej... pare metrów...
Widzę złotą ramę...
Stoję.
Patrzę...

Słońce ślepi marynarzy,
Którzy wypływają.
Świat przygodą ich obdarzy...








Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...