Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

MEDUZA

wraz z pierwszym oddechem na linii czasu
wnikałam w obrazy z Edenem w tle

więc
z nosem przy ziemi ślad raju tropiłam
chcąc ostrości nadać temu co we mgle
a
mijałam gniazda żmij plujących jadem
którego nadmiar przysłaniał mi wzrok
lecz
wierząc w sens marzenia dałam sercu znak
by ono oczami było na świat
a
serce ciężarem swym wgniotło mnie w ziemię
krok mój zwalniając stając się kamieniem
dziś
tylko czołgam się za tła wspomnieniem
czy jest gdzieś Eden ? tego już nie wiem

Opublikowano

z pierwszym oddechem wniknęłam w Eden
tropiłam ślad raju bez jadu żmij
.
.
.

"dałam sercu znak"
"serce ciężarem swym wgniotło mnie w ziemię
krok mój zwalniając stając się kamieniem"

dziś chodzę za wspomnieniem
zaginął mi Eden


przepraszam, że "grzebię" w tym wierszu. Chciałam coś dla siebie wyjąć, napisały mi się dwa wersy, potem już nie umiałam nic zrobić z resztą, a zwłaszcza z tym, co w nawiasie zacytowane powtórzenia, zaimki w nadmiarze - mi, ono, mój, mnie). I dojechałam do końca kolejnymi dwoma wersami. Wystarczają.:) Pozdrawiam i raz jeszcze przepraszam. mb.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ad1)* Kto rodząc się czyli z pierwszym oddechem na linii życia, wnika w Eden ? Znasz znaczenie tego słowa ?
Ad2) Nijaka to konsekwencja by była, bo nawet jeśli peel nie plułby jadem to opluwany jadem był. Tak czy siak bez jadu ani rusz. Poza tym w tym momencie powinno Ci się lampka zapalić, że jakieś węże się pojawiają jak nie przymierzając włosy Meduzy, która nachalnie została tytułem wiersza. Zresztą Pojawi się i dalej. Ale do tego dojdziemy.
Ad 3,4,5) Rozumiem,że nie rozumiesz sensu prostych wypowiedzi złożonych z prostych słów. Może, w Twoim przypadku należałoby przestać zajmować się wierszami a zacząć porozumiewać się z innymi ludźmi, normalną, potoczną mową np podczas grillowania, na spacerze czy zabawie z dziećmi ?
Ad6) No prosta informacja, peel dał sercu znak w jakimś celu (się wyjaśni dalej), i ono zareagowało. Nie ma w tym nic trudnego. Pod warunkiem, że przeczyta się kolejny wers, w którym peel dość zrozumiale mówi czego oczekuje od serca.
Ad7) No tak, tu już zaczynają się schody bo trzeba zauważyć i czytać spójniki między double wersami. Wtedy wyraźnie można doczytać, że serce miast być oczami, czyli zamiast patrzeć to ono wgniata peela w ziemię stając się kamieniem i zwalniając krok peela w jego drodze. ( Gdzieś mam adres do translatora tłumaczącego wiersze zaawansowanych poetów tym początkującym, przypomnij mi przy okazji to Ci podrzucę.) A stało się kamieniem (serce) kiedy peel dał mu znak do patrzenia to jego (serca) wzrok spotkał się ze wzrokiem Meduzy i od tak zwanego pierwszego spojrzenia, skamieniało. (Polecam poczytać o Meduzie.) A jak skamieniało to swym ciężarem wgniotło peela w ziemię co nie jest bez znaczenia dla dalszej akcji.
Ad8) Peel nie chodzi tylko się czołga z powodu powyższego.Trudno bowiem iść kiedy ma się zamiast serca kamień, który pierś peela wgniótł w ziemię i prawem grawitacji, (to coś z fizyki, ale mam mgliste pojęcie więc poczytaj sobie sama), nie daje mu się podnieść do pionu. Poza tym, może, odeszła mu ochota na chodzenie, może złapał doła z powodu swojej ślepoty spowodowanej jadem żmij, a może lubi sobie poleżeć a z czołgania szybciej do tego wygodniejszą się pozycję przybiera ? Ale nie, myślę, że doła załapał o czym świadczą jego słowa w ostatnich wersach. Przebrzmiewa w nich zniechęcenie i nie widząc tła, którym był Eden, wątpi by w ogóle on istniał. I peel wspomnień tu nie miesza do sprawy bo nie o wspomnienia idzie ale o marzenie by do Edenu trafić, a przynajmniej zbliżyć się do jego wrót. Stąd mowa o ostrości co jawiła mu się mgłą.

* Ad indeks) - kolejność wersów w Twojej, wierszowanej części komentarza.

przepraszam, że "grzebię" w tym Twoim komentarzu. Chciałam coś dla Ciebie wyjąć, napisały mi się nie wersy, potem już nie umiałam nic zrobić z resztą, a zwłaszcza z tym, co w Twoim komentarzu prozą ;) Pozdrawiam i raz jeszcze przepraszam. gd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Najserdeczniej Dziękuję!... Pisanie o historii świata (zarówno prozą jak i wierszem) jest moją wielką życiową pasją, a tekstami mojego autorstwa chętnie dzielę się z szerszym gronem odbiorców... Często publikuję także fragmenty moich niewydanych dotąd drukiem powieści historycznych i artykuły z gatunku publicystyki historycznej. Choć spora część moich tekstów dotyka swą tematyką historii krajów Grupy Wyszehradzkiej (Idea zacieśnienia współpracy pomiędzy krajami Grupy Wyszehradzkiej zajmuje szczególnie ważne miejsce w moim światopoglądzie) to jednak w ogólnym ujęciu moje artykuły z gatunku publicystyki historycznej dotykają swą tematyką różnych epok historycznych i historii krajów ze wszystkich stron świata… Gorąco zachęcam do czytania i do komentowania!   @Dagna Może po prostu pisał z telefonu i stąd te błędy... W związku z Twoimi przemyśleniami polecam także łaskawej uwadze mój wiersz zatytułowany ,,Stare polskie podłogi"  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Poezja to życie Jest tak i siak. W ostatnim wersie "śmierć" jest zbędna. Tak mi się wymsknęło...
    • @Dekaos Dondi Temat, okryty tajemniczością i zakryty przed ludzkością :-)))))
    • Chłód dnia  Gorące pocałunki    Słońce za oknem  Brzydota nocy    Jej ostatni papieros  Śmierć już puka do drzwi 
    • Największy teatr świata "teatrum mendy" przedstawia z politowaniem tragedię w jednym akcie pt. "Polska flaga"   Osoby: Pan I (lokator mieszkania na 2 piętrze) Pan II (znajomy z wojska Pana I (patrz. Pan I)) Czas: 10 Listopada Miejsce: kamienica, centrum Krakowa*     *ze względu na braki w dofinansowaniach teatrów akcja może odbywać się również w Ostrowcu Świętokrzyskim (aut.)   Akt I: (Pan I wychyla się przez okno aby wywiesić w nim polską flagę, Pan II nadzoruje cały proces z chodnika przed kamienicą)   Pan I (z trudnością, gdyż parapet napiera mu na brzuch) no, mów mi gdzie ten haczyk, bo ja to stąd nic nie widzę   Pan II na co teraz panu hak jak pan chce wieszać flagę wspak!   Pan I co ci się nagle rymować zachciało? jak źle wieszam?!   Pan II to wbrew polskiej jest naturze żeby czerwień była w górze!   Pan I Mickiewicz się pieprzony znalazł! przecież widzę że mam czerwony na dole!   Pan II u mnie jest na górze   Pan I u mnie jest na dole   Pan II u mnie jest na górze   Pan I u mnie jest na dole   Pan II z mojej strony ewidentnie na górze   Pan I w pana stronach to psy dupami szczekają za przeproszeniem,  będę wieszać jak mi się podoba   Pan II to pan jest najwyraźniej idiota! pan w ogóle już Polski nie kocha! ma pan totalnie... (w zamyśleniu podnosi oczy, możliwie szukając rymu u samego ś.p. Jezusa Chrystusa) brzydkiego kota!   Kot (nabawiony kompleksów postanawia popełnić samobójstwo przedawkowaniem leków nasennych)   Pan I niech pan już sobie odpuści to rymowanie, co? "kocha-kota"? byle grafomanka napisałaby to lepiej! niech pan teraz mówi gdzie ten zasrany haczyk...   Pan II jeszcze trochę, na czwartej   Pan I (ewidentnie kierując rękę w złą stronę) moja czwarta czy twoja czwarta?   Pan II czas jest dla wszystkich taki sam!   Pan I idź do czarta! jezu, i ja już mam rymować? nie, ja już nie będę się z nikim wykłócać!   Sąsiad obok (wychylając się ze swojego okna) serwus, co pan? flagę bokiem wiesza?   Pan I  kyrie eleison, to jest jakiś dramat!   Kyrie proszę nie łamać czwartej ściany!   Pan I ma pan coś jeszcze do powiedzenia?   Pan II to nie ja to powiedziałem! to deus ex machina!   Pan I czyja eks?   Pan II z panem to taka właśnie rozmowa!   Sąsiad obok papieroska?   Pan I jas.. ale niech pan go trzyma z drugiej strony, ja to sobie potem do ust wkładam!   Sąsiad obok mojej drugiej czy pana drugiej?   Pan II  czas jest dla wszystkich taki sam!   Pan I (skacze z okna)   Pan II (wprowadza poprawki do konstytucji)   Kurtyna (spada czerwienią ku dołowi)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...