Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Więc mijasz mnie, nie widząc emocji
Odwracając od uczuć, drgających w oczach
Podchodzę rozbryzgując się na ścianie
Zbudowanej ignorancją

Obudż się
I spójrz na mnie
Nie przeglądaj się w spojrzeniu, martwa
Bo może, któregoś dnia
Obudzę się
I powiem ci...
Rozczarowałaś mnie!

Chodzę przez ogrody cierni,
sam, stąpam po twych snach,
nie dotykam niczego,
budzę się zlany potem,
znów śniłaś się
W koszmar przeradzasz się!

Obudż się
Usłysz zgrzyt i pojmij krzyk
Bo może, któregoś dnia
Odejdę
I powiem ci...
Rozczarowałaś mnie!

Widzę las
ciemny, prastary gąszcz,
pełen pułapek, śmiercionośnych stworzeń,
nie odwracaj się, one nie znikną,
są tak realne jak ja
I widzę krew każdego dnia,
strumień szeroki jak rzeka,
dokładnie wiesz co na nas czeka

Obudż się
I zrozum mnie
zmartwychstań dla mnie
bym żyć mógł dalej
Przejrzyj własne umieranie we mnie
...lub zostaw mnie

Sycę się krwią swą codziennie
Pragnienie nie gaśnie, wciąż rośnie bezczelnie
Usycham i więdnę w obłędzie zamknięty
Cierpienia już więcej nie przyjmę,
lub stracę swą duszę daremnie


maj 2010r.
Inspirowany wspaniałym kawałkiem ,,Passive,, zespołu Perfect Circle

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pańcia nic nie rozumie, ja muszę na dworek. Proszę, wciąż błagam, nad uchem jej skomle. Gdy chwila mnie zwiedzie, nadzieja ogromna. Gdy widzę, że w stronę mą wreszcie spogląda.   Chcę siusiu Pańciu, ale sam się boje . Chcę żebyś smycz wzięła, kupkę szybciutko zrobię. Chcę teren oznaczyć, by obcy wiedzieli. Że tutaj Cezary, Panem na dzielni.   Wszędzie sieję postrach, każdy ucieka pędem. Ostatnio ciocie Pańci, pogoniłem z uśmieszkiem. Zęby jej pokazałem, głośno z grozą szczekałem. Broniąc naszej posesji, litości nie miałem.    Raz obcy dziwny człowiek, z nienadzka podjechał . Usiadłem na schodek, nie wiedział co go czeka. Nagle się pokazał, w rękach niósł stary worek. Gdy tylko mnie zobaczył, ze strachu popuścił w spodnie .   Jestem dobry piesio, Pańcia powtarza ciągle. Kocham moją Pańcię, zawsze stanę w obronie .
    • @violetta o to znaczy .... @OloBolo @violetta   Podobno Was jest wszędzie więcej niŻ Nas  ..... NIESTETY :(
    • Jest dużo babeczek :)
    • w taki dzień się nie umiera  tyle jeszcze jest przed nami  zobacz słońce pięknie świeci żegna lato promieniami     mnóstwo przecież marzeń miałeś  gdzieś wyjechać coś zobaczyć  do swej żonki się przytulić  i raz jeszcze cnotę stracić   a tu dupa-dupa blada  ktoś cię woła tam gdzieś z góry  dawaj Bogdan - dawaj do nas pojedziemy na Mazury    będziesz ryby sobie łowił  przecież lubisz tak się byczyć  ryb jest u nas pod dostatkiem  trzeba tylko sieć zarzucić      20.09.25.
    • kiedy pada deszcz lubię iść ogarnia mnie Warszawa ulice ułożone pod wiatr czarne parasole wychodzą z żabki kiedy szlocha deszcz depczę kałuże na Poniatowskim zgniłe liście lepią się do butów po drugiej stronie Wisły kiedy na ścieżce półmroku pulsuje zielone poeci bazgrzą w podcieniach mokre wiersze przechodzą ulicą
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...