Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W moim wnętrzu toczy się bój zaciekły
Szczęk oręża, huk wybuchów, wrzask kobiet!
W moim wnętrzu szaleje mordercza wichura
Trzask grzmotów, blask błyskawic, płacz dzieci!
W moim wnętrzu żniwo zbiera pożar nieugaszony
Łomot chat, mlask ognia, krzyk mężczyzn!

A potem deszcz.

Krople pieszczotliwie głaszczą kataklizm.
Jak balsam wnikają w ruiny, duszą dym, koją rany.
Ich bębnienie zagłusza kwilenie dzieci
Swoim ramieniem pieszczotliwie obejmuje mnie Kora
Hefajstos stawia domy, a Helios przegania złowrogie chmury

Ale zaraz, zaraz. Przecież Zeus nie istnieje.
Muszę poczekać.

Opublikowano

w moim odczuciu trochę za dużo tu armagedonów /o ile istnieje taka liczba mnoga ;))/ i nie bardzo podoba mi się zakończenie, tak duże nagromadzenie bogów wprowadza lekki nieład wygląda na dobry, ale kiepsko zrealizowany temat, chociaż ja mówię to tylko moje odczucia, więc niekoniecznie są adekwatne do rzeczywistości

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Laura Alszer Spoko.Bardzo często jednak potrafię rozszyfrować,co autor miał na myśli.
    • @violetta Oglądałaś film Dowłatow? Michał mi kiedyś polecił (pewnie nie żyje, bo nie mam z nim kontaktu już  - szkoda, młody chłop w sumie :):):)), bo była też postać Brodskiego w nim, którego uwielbiam. I tam Brodski daje swój wiersz do przeczytania komus - nie pamiętam już, komu i pyta - jakie? Pada odpowiedź - dobre. Brodski zabiera mu kartkę, chowa do kieszeni i mówi - wiem, że dobre, bo moje. :):):). Strasznie mnie to ubawiło. Musiał być przekonany, że jest świetny - był. Moje wiersze? Zawsze fajne - wg Ciebie? OK - od dziś będę mówił, jak Brodski :):):). Dziękuję raz jeszcze. 
    • @Jacek_Suchowicz Poziom dzisiejszych kabaretów jest żenujący.Nie oglądam tego od lat.I nie wiem z czego śmieje się ta młoda publiczność.
    • @Sylwester_Lasota  To jest neologizm, Sylwestrze. Był zwinięty i się rozwił inaczej rozkwitł  :) Roskraśniony, też neologizm :)  
    • bez obaw, ten rodzaj wiatru rozwieje wszystko, nawet ślepą wiewiórkę, która tak rozczulająco grała "Hallelujah" na keyboardzie, że nie sposób było nie polajkować filmiku z nią, dziewczynę, co przebrała się za PIN, aby zamieszkać w karcie kredytowej matki, i pana, o którym powszechnie wiadomo, że jest praktycznie opustoszały, ale ciągle zgrywa wypełnioną po brzegi salę bankietową (taniec androida na szkle, aż szkoda gadać), i konserwatystów o kotwicowiskach w głowach (nawciskać by łobuzom, aż by im w tkanki poszło!), nupturientów, technofobów, inne ludziki o śmiesznych ksywkach. może to banalne, ale umrzemy jak Dawid Ogrodnik albo Stefan Niesiołowski. bo przecież każdy Niesiołowski kiedyś umrze: ten w tobie, ten przezroczysty i eteryczny we mnie. wzmaga się wietrzyk, przez podworzec ciągnie wymuszona procesja. specyficzna wilgoć w głosach zawodzących deptywaczy. balsamują mnie tym, werbalnie. próbuję się wyrywać. rolls-royce wpadł w poślizg, sunie bokiem wprost na drzewo. sama zdecyduj: jest zabytkowy, czy zabawkowy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...