Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

***(dużo czerwieni)


Agata_Lebek

Rekomendowane odpowiedzi


dużo czerwieni
dużo ognia
tam gdzie las i wojna

powstajemy z szarości
pamiętamy wszystko
by wszystko zapomnieć
świętem się staje
każdy nowy dzień

z przodu okno na morze
z tyłu okno na las
obraz czysty jasny
horyzont połączony
zielenią lazurem


ogień już tylko gdy słońce zachodzi wschodzi
i cieszymy się bez powodu


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo, dużo czerwieni. Wiersz podoba się, sugestywny. Jest w nim pewne szczęście, że bezpośrednio nie dotyczy nas wojna i okrucieństwo (także w wymiarze relacji międzyludzkich może być to odbierane). Jest obietnica pewnego rodzaju szczęśliwości.
Trochę kojarzy się to wszystko z piosenką The Beatles pt.: Strawberry fields forever.
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Napadła mnie "wesoła grypa" i musiałam wyjść... do ludzi :))) Zastanawiałam się czy jej nie opatentować, bo normalnie ludzie przy grypie cierpią makabrycznie i są tacy smutni ;/ a ja między reklamami z Lidla, książkami i wspomnieniami o starym dobrym Ogrze skikam sobie i śmiać mi się chce :)))
Ciekawe czy ktoś jeszcze doświadczył czegoś podobnego.(??)
Czytałam Twój nowy wiersz, wskoczę jutro około południa z komentarzem jeśli nie umrę do tego czasu... ze śmiechu :))
Pozdro synu :))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Napadła mnie "wesoła grypa" i musiałam wyjść... do ludzi :))) Zastanawiałam się czy jej nie opatentować, bo normalnie ludzie przy grypie cierpią makabrycznie i są tacy smutni ;/ a ja między reklamami z Lidla, książkami i wspomnieniami o starym dobrym Ogrze skikam sobie i śmiać mi się chce :)))
Ciekawe czy ktoś jeszcze doświadczył czegoś podobnego.(??)
Czytałam Twój nowy wiersz, wskoczę jutro około południa z komentarzem jeśli nie umrę do tego czasu... ze śmiechu :))
Pozdro synu :))
dla mnie to abstrakcja, bo jestem grypoodporny. totalnie. i zazwyczaj tylko współczuję, chociaż mało empatycznie, bo bez zrozumienia ;) dobrze zatem, że Tobie nie muszę :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Napadła mnie "wesoła grypa" i musiałam wyjść... do ludzi :))) Zastanawiałam się czy jej nie opatentować, bo normalnie ludzie przy grypie cierpią makabrycznie i są tacy smutni ;/ a ja między reklamami z Lidla, książkami i wspomnieniami o starym dobrym Ogrze skikam sobie i śmiać mi się chce :)))
Ciekawe czy ktoś jeszcze doświadczył czegoś podobnego.(??)
Czytałam Twój nowy wiersz, wskoczę jutro około południa z komentarzem jeśli nie umrę do tego czasu... ze śmiechu :))
Pozdro synu :))
dla mnie to abstrakcja, bo jestem grypoodporny. totalnie. i zazwyczaj tylko współczuję, chociaż mało empatycznie, bo bez zrozumienia ;) dobrze zatem, że Tobie nie muszę :P

Mnie też się wydawało że jestem grypoodporna, a tu taki "Apsik!"
aż się zdziwiłam ;))
Dzięki Adam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...