Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rozważam możliwość
oderwania się do ziemi
pochłonięty skutkami
zgubnego myślenia

i wszystko byłoby normalne
bo przecież to odwieczne
marzenie człowieka
gdyby nie małe niedopatrzenie

zapomniałem o grawitacji
uznając że zmysł czucia
w porę mnie uprzedzi
o możliwej niewrażliwości

eskalując myśli w kosmos
staram się nie czuć niczego
ale czy ktoś usłyszy
pośród niewidzących
myśli pozbawione ciała?

nie słucham widzących
i nie patrzę
żeby nie usłyszeli

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




nawet jeśli to literówka, to wyszła świetnie. właśnie dlatego, ze zagrywa na pierwszym odruchu nieprzystawalności :)

natomiast rozważając samo znaczenie, można się oderwać do ziemi, będąc przyklejonym do jakiegoś innego ciała nie związanego z nią.
Opublikowano

Lübow, gdzieś Ty odleciał? Jak Cię teraz przyciągnąć do ziemi? Chłopie, nie wygłupiaj się, kosmos Cię wessie, jak odkurzacz rikestie... haha :) Nie mogę zrozumieć, jak dostałeś pozwolenie od swojej czcigodnej małżonki na takie niby latanie? Odpal wszystkie pokładowe motory i po trajektornii tęsknoty wracaj co rychło do Polszy.
Zostaw głuchym niewidzących i wracaj do normalności...
Straciłeś chyba kontrolę? hehe :)
Ale wiersz wycudowałeś niezły... czasami musi gdzieś nas diabeł posłać, żebyśmy mogli coś napisać.
Pozdrowienia od Damy... ha ha a może nie damy ?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Haha, Damo, Ty ciągle obiecujesz i na tym się kończy... :) No więc jak? Damy, czy nie damy?
Odgryzę pępowinę kosmicznej przygody i wyląduję bezpiecznie pod wskazane miejsce haha :)
Pozdrawiam serdecznie za rześki i niebanalny nalot na świat moich jaźni :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




nawet jeśli to literówka, to wyszła świetnie. właśnie dlatego, ze zagrywa na pierwszym odruchu nieprzystawalności :)

natomiast rozważając samo znaczenie, można się oderwać do ziemi, będąc przyklejonym do jakiegoś innego ciała nie związanego z nią.
Analizując kolejne wersy wiersza ,w którym padają takie słowa jak grawitacja ,czy kosmos nadal trudno oderwać się "do ziemi" ,ale to akurat "pierdoła" ,bo w wierszu jest coś więcej niż przyciąganie.Jeśli idzie o nieprzystawalność ,to czytałem o niej tylko w kontekście systemów prawnych:)pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...