Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

odsunął firanki
w których dwa kilo nikotyny
aż prosiło o pralkę

rytualnie wkleił nos w szybę
wzrokiem prześwietlając słońce

każdym świtem
siedziało uśmiechnięte na ławce w parku
przerywając poranny jogging

błyszczało
a ten blask oślepiał

wtedy wracał
zapalić kolejnego niedokiepa

tylko świadomość
pozostawiała ślady bosych stóp
na parapecie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...