Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Biegła- śpieszyła się,

Wysokie obcasy butów szorowały o białe pasy
wystające ponad ciemną, integralną część asfaltu.
Szarość wczesnego świtu - pozbawiony słońca
przeszywała punktowa łuna czerwonego światła-
co jakiś czas na zmianę z zielonym-
bijąca od niewysokiego lecz widocznego słupa
stojącego po drugiej stronie miejskiej barykady.

Czerwone- niecierpliwe spodziewanie się…
Zielone- gotowi, do biegu START

Śpiesz się ale powoli.
I dotrzymując kroku tej śmiałej teorii-
Nie zdążyła.

Przez kontur przyklejonej na szybie przystanku
Kartki- poplątanej kombinacji godzin i miejsc
zajaśniały promienie wschodzącego już słońca
dając poczucie opanowania i wtórnej punktualności.

Opublikowano

kolokwialnie: "jest to o kolesiówie, która spieszyła się na autobus lecz przystanęła na czerwonym świetle, a następnie po zapaleniu się zielonego przejście dla pieszych w jej dużych szpilkach stanowiło dużą przeszkodę. Po dojściu na przystanek zorientowała się, że za 3 min ma np. następny autobus"

Opublikowano

Serio i bez ironii - tekst mocno przegadany. Tak skomplikowałeś opis sytuacji, że tekst stał się mało czytelny. Czekam na następny wiersz, a ten - warto byłoby poprawić.
Wiem, że to "spóźnienie" jest metaforyczne, a "wysokie obcasy" są symbolem zewnętrzności, która powoduje, że nazbyt celebrowana staje się przyczyną niepowodzenia. Ale... przegadałeś.
Powodzenia, cieplutko pozdrawiam,

Para:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Florian Konrad Dla mnie jest to wiersz o momencie utraty kontroli nad własnym życiem. Świetnie wykorzystałeś konwencję horroru (nawiązanie do "Autostopowicza") po to, by nagle odwrócić sytuację - to nie intruz jest zagrożeniem, to my odkrywamy, że jesteśmy "na gapę" we własnym życiu. Mocna końcówka - "ciągle jedziemy. trwa czas przeszły". Jak trauma, której nie można zatrzymać ani przepracować.
    • ~~ Prohibicja u celu .. pierwowzór z PRL-u - lecz dziś w innych godzinach. Lobbyści bimbrowników (wobec słabych wyników) - czy w tym leży przyczyna? Producent destylarek (jest tutaj kilka marek) - gotów wyłożyć kasę. Przedstawiciele ludu nie widzą tutaj brudów - takich zaś w Sejmie masę .. Ooo .. ludzka przewrotności - kiedy wreszcie zagości w łbach władczych decydentów; że w owym ich zamiarze ciąg dalszy przykrych zdarzeń - bimbrownie miast .. "wódkowstrętu" ~~
    • @Roma Pewna krzywa była tak krzywa, że mój wczorajszy komentarz zgubiła. A może raczej to była skrzywionej czasoprzestrzeni wina? A poważnie to lubię połączenia matematyki i fizyki z poezją - Tomek jest fizykiem, więc nie muszę Ci tłumaczyć, jakie zrobiłaś na nim wrażenie. Świetnie połączyłaś fizyczny proces z ludzkim doświadczeniem. Proces adiabatyczny δQ=0 - oznacza, że nie ma wymiany ciepła między układem a jego otoczeniem, układ jest doskonale izolowany termicznie od swojego otoczenia. (musiałam to napisać, nie pytaj dlaczego! :)) Wiersz Twój jest tragicznym opisem bytu (lub relacji) tak kruchego, że nie jest w stanie przetrwać kontaktu z innym - "nie do bycia". Podmiot liryczny próbuje zamknąć się w "adiabatycznym" systemie, by uniknąć strat, ale sama ta próba jest "kaleka" (nieszczelna) i skazana na porażkę. Każda próba bliskości ("dotyk") prowadzi do "pogubienia", a pojawienie się konkretnej osoby ("ty") wywołuje ostateczny, nieodwracalny rozpad w chaos. To poetycki obraz kogoś, kto być może pragnie bliskości, ale jego wewnętrzna struktura psychiczna jest tak niestabilna, że kontakt z drugą osobą, zamiast budować, niszczy go doszczętnie. Tak to rozumiem, może błędnie, ale nam się podoba.  Niesamowity wiersz! Pozdrawiam -y! :)  
    • @Berenika97 sorki, że tak bez słów, ale do takiej myśli - nic, tylko się uśmiechnąć,  pozdrawiam :)
    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Nie jest tak źle. wolność to kotka co drzwi otwiera i zanim spytasz już świat wybiera   więc zamiast siedzieć w kącie jak myszka mrugam do słońca – niech będą igrzyska! @Alicja_WysockaBardzo dziękuję!  @obywatelBardzo dziękuję! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...