Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chłód niepewnością zamyka
naczynia dłoni głośno
tłukąc sumieniem
pełnię kieszeni,

myśli gonią
rozdwojonymi chodnikami
uciekają przed zachodem
własnych cieni

przeszłam wśród zasp
czapek pełnych
dobroci naiwnej
przeklinając zamarznięte łzy

bo-wiem
przegonili mnie
bezwzględnie bogaci
w duchu

Opublikowano

Ja powiem tak (jak to zwykle bywa): Są momenty , które do mnie docierają:)), są też takie których nie "łapie" tzn. domyślam się o co chodziło Autorce/Autorowi, ale nie potrafie umieścić tych fragmentów w swojej wyobraźni - może mam zbyt małą:( Jeśli chodzi o formę natomiast, to muszę przyznać, że takowej nie lubię (chyba nie mój gust) więc z przyczyn subiektywnych nic nie powiem.

Opublikowano

pomysł interesujący

"tłukąc sumieniem
pełnię kieszeni" - a może tłukąc sumienie
pełnią kieszeni

"myśli gonią
rozdwojonymi chodnikami" - jeśli gonią to nasuwa się pytanie kogo? co?

"uciekają przed zachodem
własnych cieni" - to dla mnie zbyt skomplikowane

"też przeszłam wśród zasp
czapek pełnych
dobroci naiwnej" - bardzo ładne ale proponuję bez "też"

"zarobkami" - pasuje do treści, ale niekoniecznie do klimatu wiersza

ogólnie nieźle

pozdrawiam

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Umarłem wczoraj    Umieram dzisiaj    I umrę jutro    Bo bez ciebie  Nie ma sensu dalej trwać    Bo tylko z tobą  Umiem się bać    Rozstań i powrotów                
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pełna zgoda :-))   Pozdrawiam miło :-)       Dziękuję pięknie, przekażę autorce..   Wierszyki :-))   Pozdrawiam, i dziękuję  @Sylvia @Andrzej P. Zajączkowski :-)
    • Według prawa niemowlę, chłopiec wiekiem, W głowie podłych uciech jest niewolnikiem, Od wstydu i cnoty daleki po kres; W kłamstwie wprawiony, w oszustwie sam bies; W hipokryzji biegły, choć dzieckiem jeszcze; Jak wiatr zmienny, skłonności ma złowieszcze; Kobiety durzy, przyjaciół stosuje; Obyty w świecie, ze szkoły wprost bryluje; Damaetas labirynt grzechu przebiegając, Cel swój znalazł, gdy inni zaczynają: Nadal sprzeczne pasje targają duszą I by pić z misy rozkoszy go kuszą; Lecz występkiem zbrzydzony, łańcuch swój rwie, A co było mu błogie zgubą zdaje się.   I Byron, według jednych autobiograficznie, według innych wprawka do Childe Harolda:   In law an infant, and in years a boy, In mind a slave to every vicious joy, From every sense of shame and virtue wean'd; In lies an adept, in deceit a fiend; Versed in hypocrisy, while yet a child; Fickle as wind, of inclinations wild; Women his dupe, his heedless friend a tool; Old in the world, though scarcely broke from school; Damaetas ran through all the maze of sin, And found the goal when others just begin: Even still conflicting passions shake his soul, And bid him drain the dregs of pleasure's bowl; But, pall's with vice, he breaks his former chain, And what was once his bliss appears his bane.
    • @jan_komułzykant, @Nata_Kruk Z podziękowaniem, Nato, Janku :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        hmm, tylko nie pamiętam jak było poprzednio, to może zaryzykuję taką wersję: We wsi Bagienko sprytny kamuflaż. By skorupiaki, pająki schrupać, gdy trwają gody samczyk na podryw wachlarze stroi udając susła. (pustak?) ;)))   albo    Sprytny kamuflaż we wsi Bagienko, by skorupiaki, pająki przełknąć, gdy trwają gody samczyk na podryw wachlarze stroi, że kozy... miękną. ;)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...