Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

na równinach zbóż


Rekomendowane odpowiedzi

upiłem się
tym rozkosznym zakiwaniem
które wiatr smagał marzeniami po kłosach

patrzyłem jak tańczysz kołysana powiewem
by nieziemskość tego wpółwygięcia
powoli z rozmysłem oddać niebu i mnie

nagięłaś instynkt do granic
był nagi

a pożądanie wypięłaś tak zgrabnie w ognisty łuk
pragnieniami sięgając widnokręgu
że wyprężone źdźbła nóg
odsłoniły tajemnicę skrywającą nieudawaną wilgoć

dotknąłem sedna nietrzeźwymi zmysłami
będąc jak podmuch tym szczęściarzem
któremu oddałaś palmę pierwszeństwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...