Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chłopak przechadzał się uliczkami po których spacerowały zakochane pary, było jeszcze kilka otwartych sklepików z pamiątkami, biżuterią i przygotowanymi na szybko daniami. Ponieważ cały dzień miną mu pod znakiem pracy i kilku godzinnego odpoczynku nie zastanawiał się nad przeszłością jedynie w jakiś nieokreślony sposób pochłaniała go atmosfera wieczornego spaceru , uliczek po których ludzie spacerując dobrze się bawią korzystając z letniego powietrza i atmosfery gorących rytmów i muzycznych przyjemności. Tym chłopakiem byłem ja miałem na sobie kolorową koszulkę przypominającą mi o przyjaznych rozmowach i kształtowaniu własnej osobowości.Jednak tego wieczoru chodził za mną blues, nie nie ten wesoły z Nowego Orleanu o wiele bardziej przejmujący i mroczny ponieważ towarzyszyła mi świadomość iż nie jestem sam na Świecie. Nawet cienie bezszelestnie wędrujące po uliczkach zdawały się skrywać tajemnicę tak głęboką i przejmującą jak czarny odcień bluesa.
Gdy siedziałem na ławeczce a kilka-godzinna refleksja nad dwoistością Świata która zdawała się mnie dotykać otworzyła moją świadomość na uczucia których do tej pory tak jakby poszukiwałem jednocześnie trochę mnie przytłaczając i zamykając na ludzi.
Jedyne co wiedziałem to , że w mojej kieszeni mam jeszcze nie zepsuty model harmonijki Hohner i obserwowałem jak Cienie i kolorowe neony rysują przede mną niezagraną jeszcze delikatną i prostą melodie. Troszeczkę za bardzo wsłuchałem się w dźwięki jakie miasto kusiło mnie gdy koło tej samej ławeczki pojawiła się dziewczyna, miała długie włosy była bardzo ładna ale zdawało się , że przytłacza ją uczuciowość i atmosfera miasta.Obok ławki postawiła duży kosz z różami które prawdopodobnie sprzedawała na tych samych uliczkach na których grałem mój ulubiony odcień bluesa.
-Cześć.-Cicho powiedziała łagodnym o pięknej barwie głosem.
-Cześć-Odpowiedziałem, w tej chwili zdawała mi się jakimś aniołem bo latarnia za nią rysowała jej aureole.
-Długo tak czekasz? Zapytała przemiłym głosem dziewczyna
Uśmiechnełem się bezwiednie.
-Nie, nie czekam raczej obserwuje czekający Świat.
Dziewczyna przysiadła się delikatnie obok mnie na ławeczce.
-Jak myślisz na co czeka Świat?
-Ten magiczny Świat czeka na prawdę.-Odpowiedziałem zagadkowo lekko wyczuwając erotyczne napięcie.
-Ten Świat czeka na Ciebie i na Mnie.-Powiedziała czegoś szukając w moim głosie.
-Mi się wydaję, że czekałem właśnie na Ciebie.
-Masz w tym trochę racji.-odpowiedziała dziewczyna i poczułem, że już się cieszy a uczuciowa atmosfera już jej nie przytłacza a raczej okazuje się przyjemna.
-Miałem dzisiaj taki piękny dzień.-Powiedziałem starając się wyjaśnić przyjemność jaką obydwoje odczuwaliśmy rozmawiając o przyjemności.
-Tak, bo to stało się właśnie dzisiaj.Powiedziała delikatnie dziewczyna.
CDN.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...