Beata Piłat Opublikowano 12 Listopada 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2011 kołysząc się z myślami to w górę to w dół jak trafić prosto w pół a w środku nic a w środku "g.... mój kotku" pozostałości po sierpie i młotku porozrzucane trofea teraz już wszystkich nie pozbierasz mknij mknij w euforii szczęście lubi zmieniać miejsce pobytu znudzone z zachwytu obraca na pięcie stopy i schodzi na manowce i wcale nie jest pięknie w oczach cały trud więdnie błoto do ust przywiera aż świerzbi ręka jak "jasna ch....a" rozgrzany tłum wszystko poniewiera.
Gość Opublikowano 13 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. fajne. podoba mi się choć do końca nie wiem o czym jest utwór ale "sierp i młotek" coś tam podpowiada no i "rozgrzany tłum". hm. cóz... kto chce rozróby zawsze ją dostanie, ujście jakieś... a gdzieś jest początek takich tendencji u osobników z zakrytymi twarzami... mi to nawet kojarzy się z co niektórymi tutejszymi nickowcami którzy plują ile wlezie po to by komuś dopierd..ić (sory za to słowo) czując się bezkarnym. ale wszystko ma swoje granice. a moze mi si e wydaje... pozdrawiam.
NOWA Opublikowano 13 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2011 Bardzo ciekawie napisany wiersz, bardzo trafnie ujęty temat. Koniec kojarzy mi się z ostatnimi wygłupami w W-wie, ale popsuty też ma rację. Pozdrawiam serdecznie:))
Emmka_Szlajfka Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 są trzy prawdy- to każdy wie, ale najważniejsza kotku-leży zawsze pośrodku:) fajny pomysł, pozdrawiam:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się