Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

człek by masło mieć dobre maślane
maselnicy używał od wieków
z mleka zbierał prawdziwą śmietanę
aż osełkę wymęczył w cebrzyku

zdrów jak koń był lecz łeb wspak oleum
jął korzystać z szatańskich pomysłów
dziś ze skrobi sto odmian jest serów
z mączki kurczak a masła substytut

kto przypuszczał że piwo bez chmielu
będzie mieszał aptekarz z chemikiem
zapach kiełbas ten sam będzie z żelu
konserwantem zastąpi się szynkę

komu przyszłoby do łba że ziemia
będzie rodzić co zmyśli genetyk
kwękał sąsiad choć wiem że dziad ściemnia
sam mi w nocy trzy gruszki zżarł z wierzby

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo głodny sąsiad - tego się zjeść nie da ;))
Próbowałam ;P
W najlepszym razie można uciekać w gospodarstwo agro
w wypośrodkowanym czytać etykiety
w najgorszym - nie jeść i nie pić ! ;
Toś się zrelaksował HAYQ ;))
Następny wiersz ma być o tym co warto ;P
Nie ma lekko :)))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a co mi jeszcze może zaszkodzić, Magda?

żołądek wyłożony plastikiem
oponki mózgowe michelin
w bebechach Mendelejew z Kubrick’iem
póki co wsio chyba très bien
;)))
Dzięki Magda, pozdrawiam z uśmiechem.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mózgoEBy w najlepszym wypadku
zachęcają na łamach lub w klipach
ważne aby nie stracić kontaktu
szczym do gości, lub gdzie tkwi niewypał
;)
Dzięki Jacku, pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


masło maślane i gruszki na wierzbie, chyba jednak mają coś ze sobą wspólnego,
ale to tylko szczegół :)
Dzięki za wizytę, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Co warto? Hmm, toś mi zadała ;)))
Ale ok. odpowiem tak:
- po pierwsze – (poza siedzieć i płakać) www.youtube.com/watch?v=EcipyROBOeI
- po drugie (tu każdy wkleja własną fobię) www.youtube.com/watch?v=--1ycAifHYo
- i po trzecie (co prawda mogą pojawić się problemy z 1 i 2, ale trzeba improwizować ;)
www.youtube.com/watch?v=16KoUgNjJTw

Dzięki Agata, serdecznie pozdrawiam.
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Fajny wiersz :) Właśnie dziś czytałem, że Chińczycy będą pozyskiwać ludzką krew z genetycznie zmienionego ryżu.
Może zaproponować (po sąsiedzku) Japończykom, żeby to samo robili od razu z sake? ;)

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Fajny wiersz :) Właśnie dziś czytałem, że Chińczycy będą pozyskiwać ludzką krew z genetycznie zmienionego ryżu.
Może zaproponować (po sąsiedzku) Japończykom, żeby to samo robili od razu z sake? ;)

Pozdrawiam.

Tutaj więcej na ten temat:

www.fakt.pl/Chinczycy-beda-produkowac-krew-z-ryzu-,artykuly,136448,1.html
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Fajny wiersz :) Właśnie dziś czytałem, że Chińczycy będą pozyskiwać ludzką krew z genetycznie zmienionego ryżu.
Może zaproponować (po sąsiedzku) Japończykom, żeby to samo robili od razu z sake? ;)

Pozdrawiam.

Tutaj więcej na ten temat:

www.fakt.pl/Chinczycy-beda-produkowac-krew-z-ryzu-,artykuly,136448,1.html
No, w końcu to ich krwawica, ale wiesz co, mam tak krewkiego sąsiada, który w dodatku wiecznie nawalony chodzi, że chyba nie muszę nic z ryżu wyciskać. Dwa w jednym ;)))
Dawno Cię nie było, dzięki za odwiedziny i linka.
Pozdrowienia.
Opublikowano

Bardzo fajny wiersz! I te gruszki z wierzby w poincie - symbol nierealnych marzeń... Pamiętam, jak smakowało jedzenie za mojego dzieciństwa, a nawet jeszcze za młodych lat 70-tych i 80-tych. To, co żremy teraz, niezmiennie przypomina mi koszmarkowatą komedię z Louisem Defunesem pt. "Skrzydełko czy nóżka?" - pamiętasz to, Hayq? Nie jestem pewna, czy nie jemy znacznie gorszych świństw niż kurczaki z gumy!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jasne, że pamiętam Luisa. Niektórzy chodzili na filmy z nim nawet po kilka razy :)
Ale jemy jednak lepiej, różno-rodniej znaczy. Wolnych rodników zatrzęsienie i cała tablica Mendelejewa do wyboru. Mnie najbardziej formaldehyd smakuje i izotopy w grzybach ;))
Dzięki Oxy, pozdrowienia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma to ja jeszcze powiem, że ta moja "cisza" to takie moje idee fixe.  Prześladuje mnie.  Dziękuję Roma. Dobranoc.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zawsze wesprzesz dobrym słowem Waldku :) Miłego weekendu.
    • Pieszo—tup—tup—tup—tupiemy przez Afrykę Krok—krok—krok—krok—tupiemy przez Afrykę (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa!) Nie ma zwolnienia na wojnie!   Siedem—sześć—jedenaście—pięć—dwadzieścia dziewięć—dzisiaj mil— Cztery—jedenaście—siedemnaście—trzydzieści dwie mile wczoraj (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa!) Nie ma zwolnienia na wojnie!   Nie—nie—nie—nie—patrz co przed sobą masz. (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa) Lu—dzie— lu—dzie— wariują gdy wciąż widzą je, Bo nie ma zwolnienia na wojnie!   Licz—licz—licz—licz— naboje w ładownicach. Gdy—spuś—cisz—wzrok—zaraz dopadną cię! (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa) Nie ma zwolnienia na wojnie!   Pró—buj—pró—buj—myśleć o czymś innym—  O—mój—Bo—że—nie daj mi oszaleć! (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa!) Nie ma zwolnienia na wojnie!   Mo—że—my—prze—trwać głód, pragnienie, wyczerpanie, Ale—nie—nie—nie—nie to ciągłe patrzenie na—  Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa, Bo nie ma zwolnienia na wojnie!   W dzień—nie—jest—tak—źle bo koledzy są, Lecz—noc—to—sznu—rów—ki czterdziestu tysięcy milionów Bu—tów—bu—tów—do góry raz, o ziemię dwa Nie ma zwolnienia na wojnie!   Sze—dłem—sześć—ty—godni w piekle i mówię Nie—o—gień—dia—bły, ciemność czy coś, Lecz bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa, Bo nie ma zwolnienia na wojnie!   W 1900 British Army przemaszerowała od Cape Town do Pretorii (1500 km) - tak ten marsz zapamiętał Kipling.  Fraza - nie ma zwolnienia na wojnie - pochodzi z Księgi Koheleta 8,8: Nad duchem człowiek nie ma władzy, aby go powstrzymać, a nad dniem śmierci nie ma mocy. Tak samo nie ma zwolnienia na wojnie i nie uratuje nieprawość tego, kto ją popełnia.  I Rudyard: We're foot—slog—slog—slog—sloggin' over Africa  Foot—foot—foot—foot—sloggin' over Africa (Boots—boots—boots—boots—movin' up and down again!)  There's no discharge in the war!     Seven—six—eleven—five—nine—an'—twenty mile to—day— Four—eleven—seventeen—thirty—two the day before   (Boots—boots—boots—boots—movin' up and down again!)  There's no discharge in the war!     Don't—don't—don't—don't—look at what's in front of you. (Boots—boots—boots—boots—movin' up an' down again); Men—men—men—men—men go mad with watchin' 'em,  An' there's no discharge in the war!     Count—count—count—count—the bullets in the bandoliers.  If—your—eyes—drop—they will get atop o' you!  (Boots—boots—boots—boots—movin' up and down again)  There's no discharge in the war!     Try—try—try—try—to think o' something different—  Oh—my—God—keep—me from goin' lunatic!  (Boots—boots—boots—boots—movin' up an' down again!)  There's no discharge in the war!     We—can—stick—out—'unger, thirst, an' weariness, But—not—not—not—not the chronic sight of 'em—  Boots—boots—boots—boots—movin' up an' down again,  An' there's no discharge in the war!     Tain`t—so—bad—by—day because o' company, But night—brings—long—strings—o' forty thousand million  Boots—boots—boots—boots—movin' up an' down again  There's no discharge in the war!     I—'ave—marched—six—weeks in 'Ell an' certify It—is—not—fire—devils, dark, or anything, But boots—boots—boots—boots—movin'up an' down again,  An' there's no discharge in the war!  
    • @Migrena mi właśnie też odpowiada, ale ja już tak mam, że zaczynam kombinować. A, że akurat na taką wersję? Myślę, że byłaby bardziej czytelna, ale niech tam... Zostanie tak jak jest :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No to tu mamy odmienne zdania, ja tam swoją poezję uważam za dość szorstką, a Twoje "i niech cisza domknie wiersz" mogłoby, przynajmniej ten wiersz, złagodzić. Choć nie będę ukrywać, że podoba mi się to, że widzisz w niej subtelność Tu odpiszę tylko tak. Do mnie Twoje wiersze trafiają, podoba mi się i Twój styl i tematy o jakich piszesz, bardzo. Jeszcze raz, dziękuję :)     Aaaa i zanim zapomnę. Ja nie raz potrafiłam doprowadzić do tego, że z wiersza nie zostało nic, bo co chwilę coś, albo to, albo tamto nie pasowało, więc wiem o czym mówisz.
    • @Alicja_Wysocka Alicjo a Twój komentarz przecudny-:)…zapachniało „mgiełką”” prawdą w kolorze soczystej zieleni mnie realistkę…” oczarowało…nie wiem…ale wiem że lubię Twoje komentarze przemyślane też…Pozdrowienia
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...