Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Byli już wtedy
i on, i ona..
...i Bóg stworzył Miłość
Wielką, prawidziwą, namiętną...

Dał im raj,
ogród pełen słońca,
ciepła i radości...

uśmiechem obdarzył
i biciem serca,
jak patrzeć,
jak słuchać - pokazał
jak tęsknić,
gdy któreś odejdzie na chwilkę...

Tak uczył ich Miłości...

...a gdy czuli,
gdy kochali,
Bóg był szczęśliwy...

I nieprawdą jest,
że sie wtedy gniewał -
On Miłości
nigdy nie zakazał!

...tak siódmego dnia
Bóg odpoczywał,
w zaciszu,
w swym niebie,
zadowolony...
...ze świata.

Opublikowano

przecinko i wielokropkomania. Brakuje mi niedopowiedzen. Jako zwolennik form krótkich polecam wycięcie tego i owego. Maximum treści, minumum słów. Ale to tylko mój gust... Pozdrawiam ciepło


Bóg stworzył
wielką prawidziwą namiętną

Dał raj
ogród pełen słońca
ciepła i radości

uśmiechem obdarzył
i biciem serca
jak patrzeć
jak słuchać
jak tęsknić - pokazał

Tak sześć dni
ich uczył

(a gdy czuli,
kochali
był szczęśliwy) -----> może to wywalić?

I nieprawdą jest
że się gniewał

siódmego dnia
odpoczywał
w zaciszu
zadowolony
ze świata.

Opublikowano

Dziekuje za opinie -przeczytalam uwaznie :) Natomiast chcialabym powiedziec tylko ,ze wlasnie te przecinki i wielkokropki nadaja wierszowi odpowiednia intonacje, zamierzona, taka, jaka chcialam :) W proponowanej przez Ciebie "krotkiej formie" nie ma mnie, dlatego wlasnie pozostane przy mojej wersji -przecinkowej ,wielokropkowanej..... ;)

Goraco pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Bereniko, dziękuję Ci za lekturę mojego wiersza. Kamienna Matka leży mi bardzo na sercu, ale i u Ciebie znalazłem coś, co mną poruszyło — Twój wiersz o narodzinach w czasie wojny. Dziecko przychodzi tam na świat w piwnicy, w ruinach, zamiast w bezpiecznym domu. A ta „betonowa linia życia” - mocne -  metafora tragicznego losu, który zapisuje się już w chwili narodzin w tym po…….. świecie. To przejmujące niczym obrazy bombardowanych szpitali, czy to na Ukrainie, czy w Strefie Gazy. Zastanawiam się, czy dobrze odczytuję — czy jesteś młodą matką? P.S. Jestem tu zupełnym „świeżakiem”, więc — tak jak innych — i Ciebie proszę o słowo więcej na temat Kamiennej Matki. Jak odbierasz warsztat? Czego jest za dużo, a czego za mało? Razem z kilkorgiem przyjaciół wiążemy z tym wierszem pewne plany, dlatego bardzo zależy nam, by osiągnąć choćby „przyzwoity poziom +”. Z góry dziękuję za każdą uwagę.
    • @hania kluseczka Aaaa, ok. Konkursiki lubię, ale tylko wewnątrzporortalowe. Na globalne jestem za maleńka w słowie :) W życiu napisałam chyba 2 albo 3 erekcjato i to na e-po właśnie, tak że ten...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Poczytam Twoje, może coś mnie zainspiruje :)   Trzymaj się ciepło :)))
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję. @Sylwester_Lasota Dziękuję.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Stoję z transparentem, ale nie zamierzam się podpalić. Cóż..  Lepiej dmuchać, niż chuchać :)  
    • @Robert Goraj  naprawdę nie wiesz co to oznacza? Ale ok. To nie dziubek tylko gwiazdka, a w nawiasach oznacza to - znicz. Wirtualny znicz. Nie jestem tam jakimś korektorem- tylko amatorem-pisanie wierszy to hobby. Ale dobra.    i fen nie  chwyta za poły sukienki. Robert ja nie widzę  tu dużo do poprawiania. Na początku zastanawiałam się na powtarzające się słowo kamienna, kamienny, i myślałam aby zamienić je synonimami- ale nie- jest dobrze Czasami tak się robi, takie środki stylistyczne się stosuje by coś podkreślić, lub zwrócić uwagę. Ludzie przystają, gubią wzrok- usunęłabym w cierpieniu Reszta jak dla mnie bardzo dobra a końcówka- doskonała.     Robert nie wiem czy pomogłam.  
    • niedbale porzucona samotna po przejściach lekko sfatygowana bez perspektyw na przyszłość póki nie dostrzegły jej oczy chwilę później dłonie wzięły ją w ramiona westchnęła przewróciła kartkami szczęśliwa i pozwoliła zabrać się gdziekolwiek by wspólnie przeżywać przygody      

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...