Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krąpie


Rafal Bielan Wierzbicki

Rekomendowane odpowiedzi

Pod niebem z puzzli widniejemy;
wydobyci z niszowych snów. Nigdzie nie jeździmy,
a stale nas nie ma. Kontury cienkie, srebrne, załamane
na krawężnikach. Odurzone ołowiem, poszukujące

nieskażonej mgły. Zamknęli nas w piwnicach ze szkła,
sztucznych akwenach, futerałach. Znamy ich tylko z projekcji,
z podprogowym przesłaniem na kolejny seans.

Myślą za nas raz na tydzień, uzupełniają płyny i pyły.
Pokraczne kroki, nierówny oddech, żelowe odciski na czole
– to prawie tak jak ludzkie oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...