Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jeszcze raz (9.10.11)


Rekomendowane odpowiedzi

zaczęło się

jeszcze raz te same twarze,
te same prawdy; forma inna, więcej decybeli

spuszczam głowe; nie boli mnie. Mdli.
bardziej przez niezaspokojone pragnienia,
ale kolejny łyk preparatu,
którego nie zwykłem zażywać,
pogrąża w zadumie

Muszę szukać siły. A jestem teraz taki słaby,
podatny, zwierzęcy...


zaczyna się ze zmienną częstotliwością,
lecz zawsze wtedy, kiedy wyciągam ręce
Do Nicości.

W nicości tak wiele się mieści,
jest piekielnie treściwa,
szasta walutą ludzkiej naiwności

Niewinności. Naiwności. Niewinności. Myli to się

wyciągam ręce - muszę!
a to już kwestia obycia...

Obycia - niebycia

Panie mój...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...